Na skutek różnych życiowych sytuacji, mieszkałem w kilku polskich miastach i jednym niemieckim. Od lat prawie 16 jestem zadowolonym mieszkańcem Gdyni. Nie zmieniło to jednak faktu, że dalej bywam w różnych polskich miastach i zaobserwowałem trwający od kilku lat trend. Kiedy w 1994 roku przyjechałem nad morze głównym ciągiem handlowym w Gdyni była ulica Świętojańska wraz z przyległościami, gdy ktos mysłał o wybraniu sie na jakieś zakupy, automatycznie układał sobie plan w oparciu o te ulicę. Również knajpki i restauracje kusiły gości szyldami znanymi często od lat. Obecnie głównym "produktem" handlowym ulicy Świętojańskiej są banki i bankopodobne instytucje finansowe. Jeżeli powstaje jakiś nowy sklep lub knajpka to znika zanim klienci przyzwyczają sie do ich istnienia. Jest oczywiście jeszcze parę niedobitków ale to oazy na pustyni. Świętojańska z ulicy po której mozna było włóczyć sie do późnych godzin nocnych po 22 jest prawie pusta. Jej domeną stały się instytucje finansowe. Z jednej strony nie ma co się dziwić, wszystkie lokale na tej ulicy są prywatne, a czynsze.... jeżeli bank jest gotów podpisać umowę na kilka lat z czynszem za 200 m lokal na poziomie 25 tys. netto - to właściciel byłby głupi gdyby tę samą powierzchnię wynajął komuś innemu za mniejsze pieniądze. Nie zmienia to jednak faktu, że ulica umiera, przestaje byc tętniącą arterią, powoli stając się miejsce omijany przez zwykłych ludzi. Z tego co wiem tak dzieje się w wielu polskich miastach, znika klimat i wyjątkowość. Brak miejsc gdzie chciałoby się przyjść, w zamian za to szkło, chrom, neony i nic...
Nikt nie może prywatnemu właścicielowi nakazać wynajmowania lokalu z zyskiem mniejszym niz może osiągnąć, nie mozna go zmusic do tego aby zamiast banku był sklep ze starociami czy restauracja ale mozna wprowadzic pewne zachęty, odpisy podatkowe bądź zwolnienia, które wyrównają szanse potencjalnych najemców. Miasto to nie tylko pieniądze, to również klimat, atmosfera, to tworzy sie latami i nie jest mozliwe gdy wokół same banki.
Inne tematy w dziale Gospodarka