gschab gschab
40
BLOG

Edukacja głupcze!!!

gschab gschab Polityka Obserwuj notkę 3

Od pewnego czasu pojawiają się propozycje zmian w polskim szkolnictwie. Dotyczą one częściowej odpłatności za studia, konkursów na dotacje, pojawiają się znów bony edukacyjne, pomysłów jest zresztą wiele. Nawet osoba średnio zainteresowana tym co w kraju się dzieje orientuje się, że poziom edukacji w Polsce spada, stan wiedzy osób przyjmowanych na studia jest wręcz zatrważający. Uczelnie robią specjale kursy wakacyjne, a nawet przedmaturalne, które mają umożliwić przyszłym studentom normalny, czyli aktywny i ze zrozumieniem tematu udział w zajęciach.  Spada poziom wiedzy ogólnej, zanika tzw kanon kulturalny czyli informacje, które osoba predystynująca do miana inteligenta powinna posiadać. Jeszcze gorzej jest z przedmiotami ścisłymi. Nie piszę tu oczywiście o wyjątkach, osobach wyrastających ponad przeciętność, tylko o pewnej z założenia ogólnej tendencji. Pomimo ciągle zwiększającej się liczby osób z wyższym wykształceniem, coraz mniej mamy ludzi mogących bez problemu wejść w rynek pracy ale również w nurt kultury, sztuki itd. Nastepuje rozwarstwienie między uczelniami - kilka elitarnych, trochę średnich i wiele produkujących analfabetów z wyższym wykształceniem.  Oczywiście co minister to nowy, czasem nawet zrealizowany pomysł na naprawę edukacji. Od tego wszystkiego to zarówno uczniom jak i nauczycielom w głowach może się pomieszać.

Należałoby utrzymać obowiązujący system nauczania (kolejne zmiany tylko zamącą wszystkim w głowach), utrudnić zdawalność matury, po prostu zwiększyć jej poziom. Niech będzie ona przepustką dla osób chcących iść na studia. Jednocześnie należałoby zwiększyć ilość szkół policealnych, nie mając obciążonego przez wiedzę ogólną programu mogłyby świetnie przygotowywać różnego rodzaju techników i specjalistów w wielu dziedzinach, a dzięki temu, że osoby w nich uczące się są pełnoletnie mogą bez problemu odbywać równego radzaju staże i praktyki, co często skutkuje pozostaniem w zakładzie po skończeniu szkoły. Na prawie wszystkie uczelnie obowiązuje tzw. konkurs świadectw, czyli nie ma egzaminów. Czasem jest rozmowa kwalifikacyjna ale generalnie obowiązuje system punktów, im ich więcej się ma tym większe szanse na dostanie się na studia. I niech tak zostanie ale tylko na 3-letnie studia , które kończyłyby się tak jak jest obecnie uzyskaniem licencjatu. Absolwenci tych studiów chcący podjąc naukę na uzupełniających studiach magisterskich musieliby zdawać egzaminy wstępne. To samo tyczyłoby się osób chcących studiować na magisterskich studiach pięcioletnich - są wydziały gdzie raczej nie powinno być licencjatu np. prawo, medycyna.

Dzięki takim rozwiązaniom utrzyma  się powszechny dostęp do edukacji, jednocześnie zwiększając jej poziom i umożliwiając w większym stiopniu szkolenie specjalistów. Ot taki mój pomysł.

gschab
O mnie gschab

Wielbiciel rocka, piosenek Jacka Kaczmarskiego i żeglarstwa. Sybaryta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka