Z całym szacunkiem dla pogrążonej w żałobie rodziny pp. Kaczyńskich ale życzenie aby zwłoki prezydenta i jego małżonki spoczęły w katedrze na Wawelu to już ewidentna przesada. To miejsce koronacji królów polskich i ich pochówku, spoczywają tam również zwłoki marszałka Piłsudskiego, Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Tragiczna śmierć nie jest wystarczającym powodem upoważniającym do pochówku w tak znamienitym miejscu.
Przypomnę, że większość Polaków źle oceniała prezydenturę Lecha Kaczyńskiego, prawdą jest również, że ocenę sprawowania przez niego urzędu dokona historia. Chciałbym jednak usłyszeć czym zasłużył sobie Prezydent aby spocząć w otoczeniu królów, wieszczów i Marszałka.
Są w kraju miejsca gdzie zwłoki prezydenta mogą spocząć z należytymi honorami, jest Świątynia Opatrzności Bożej, Aleja Zasłużonych na Powązkach, pewnie jeszcze kilka takich miejsc by się znalazło.
Skąd więc pomysł na Wawel? Kto na to wpadł? I przede wszystkim dlaczego?
Odnoszę wrażenie, że ktoś (świadomie bądź nie) próbuje wykorzystać sytuację i na fali społecznego żalu, i współczucia usiłuje manipulować społeczeństwem Tylko po co?
Inne tematy w dziale Polityka