gschab gschab
58
BLOG

Sam patriotyzm to zdecydowanie zbyt mało

gschab gschab Polityka Obserwuj notkę 21

Wszyscy jesteśmy patriotami, a przynajmniej zdecydowana większość. Bez wątpienia każdemu leży na sercu dobro Polski, jej rozwój, pozycja międzynarodowa itd. Swój patriotyzm deklarują oczywiście kandydaci na prezydenta. Jeden przedstawia historie swojej rodziny, drugi opiera się o dąb.

Poseł Górski o Jarosławie Kaczyńskim pisze: Ma swoje wady charakterologiczne, czy niewyraźne poglądy w niektórych kwestiach, ale dla mnie nie ma wątpliwości, że jest wielkim patriotą”. To samo można powiedzieć również o Bronisławie Komorowskim.

A ja mówię mało. Jeżeli za główne kryterium kompetencyjne do zostania Prezydentem Polski uznamy patriotyzm to równie dobrze na ten urząd moglibyśmy desygnować kogoś innego, kto nie raz czynem udowadniał iż patriotą jest zacnym i gorącym. Nie przytoczę nikogo z nazwiska ale myślę, że każdy wg swojego gustu i uznania kogoś sobie znajdzie.

Jeżeli walka toczy się tylko o splendor i symboliczny żyrandol to tak poważny i coraz ostrzejszy bój mija się z celem, graniczy wręcz z jakąś polityczną schizofrenią i przerostem formy nad treścią. Nie wytacza się przecież armat by zabić komara. Jeżeli uznamy natomiast, że urząd Prezydenta jest ważnym ośrodkiem władzy w naszym kraju, a funkcja reprezentacyjna jest tylko dodatkiem do istotnych funkcji politycznych to sam patriotyzm jest warunkiem koniecznym ale zdecydowanie niewystarczającym.

Oczekiwałbym klarownych informacji na istotne dla naszego kraju tematy, chciałbym poznać zdanie kandydatów na temat kluczowych problemów wewnętrznych i zewnętrznych Polski. Dotychczas dowiedziałem się jedynego konkretu, a mianowicie stosunku do in vitro. I powiem tak kolokwialnie, że ten konkret to bardziej konkretny był ze strony Kaczyńskiego. Wiemy również, że obaj kandydaci są przeciwko proponowanej prze siebie prywatyzacji szpitali jak również za wycofaniem z Afganistanu. Tematy istotne lecz to zdecydowanie zbyt mało oddać głos na któregokolwiek z kandydatów.

Jak dotychczas to brak konkretów, a ja chciałbym wiedzieć co myślą panowie K. Nie ich sztaby wyborcze ale oni.

To bardzo miłe, że obaj pamiętają o swoich rodzicach i rodzinie, znają się na dendrologii i potrafią mówić spokojnym wyważonym tonem, uśmiechają się i tak … w ogóle są mili. Jak jeszcze zaczną mówić, że przez całe  życie najważniejszy dla nich był pokój na świecie, opieka nad ginącymi gatunkami i głodującymi dziećmi to już całkiem poczuję się jak na wyborach Miss World.

Chcę wiedzieć, co kandydaci myślą o gospodarce, jakie ustawy bezwzględnie zawetują a jaki nie, jaki maja pomysł na służbę zdrowia itd. Konkrety a nie wyborcze dyrdymały.

No chyba, że walka toczy się jednak o żyrandol, to wówczas 4.07 pójdę sobie na plażę lub jeszcze lepiej na gdyński Open`er Festival - na który zresztą wszystkich serdecznie do Gdyni zapraszam.

gschab
O mnie gschab

Wielbiciel rocka, piosenek Jacka Kaczmarskiego i żeglarstwa. Sybaryta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka