Po oświadczeniu wydanym przez wdowę po Zbigniewie Herbercie, rozpętała się dyskusja dotycząca prawa polityków do czerpania z dorobku zmarłego poety. Problem jest zdecydowanie szerszy i dotyczy generalnie tego co jest w twórczości artystycznej dostępne w przestrzeni publicznej i jako takie może być wykorzystywane, a co jest kwestia prywatną i odnosi się do wizerunku twórcy, jego poglądów i rozważania w jaką sprawę by się zaangażował.
Słowa użyte przez Jarosława Kaczyńskiego pochodzą z wiersza Przesłanie Pana Cogito i zostały wykorzystane zgodnie ze sztuką, kiedy to treść wypowiedzi jest podparta cytatem z jakiegoś utworu. Nie ma w tej sytuacji znaczenia czy autor cytatu zgodziłby się z sensem całej wypowiedzi czy też nie, artystyczna spuścizna narodowa jest dobrem wspólnym i każdy może pełnym garściami z niej czerpać, a jedynie do odbiorców należy ocena czy cytat został użyty dobrze czy źle.
Czym innym byłoby odniesienie się do autora i jego poglądów oraz przypisywanie mu domniemanego zaangażowania w omawiana sprawę, tu wchodzimy już na teren wizerunku twórcy i gdybanie „co by było gdyby” oraz „co autor miał na myśli” może być odczytane jako próba zawłaszczenia postaci i podparcia się jej autorytetem. Może to budzić sprzeciw, zarówno rodziny jak i innych osób mających odmienne zdanie na temat poglądów wykorzystywanego twórcy.
Wdowa po Zbigniewie Herbercie sama weszła w świat politycznych sporów (a właściwie wciągnęła do niego nieżyjącego poetę) gdy odmówiła przyjęcia nadanego pośmiertnie Herbertowi, Orderu Orła Białego z rąk prezydenta Kwaśniewskiego, poczym przyjęła odznaczenie od prezydenta Kaczyńskiego. Niech więc obecnie nie oburza się faktem, że twórczość jej nieżyjącego męża może stać się orężem politycznym sporze, niech raczej cieszy się, że pan Cogito jest „ciągle żywy” i stanowi punkt odniesienia dla wielu Polaków – w tym polityków.
Co prawda w stosowaniu cytatów należy uważać gdyż czasem wyjęta z kontekstu użyta fraza, w całości utworu może nie do końca korelować treścią przemówienia.
Inne tematy w dziale Polityka