Kiedy to całe wieki temu (biorąc pod uwagę sposób uprawiania polityki to faktycznie wieki) Tadeusz Mazowiecki ogłaszał swoją gruba kreskę znaczyło to, że teraz nastał nowy czas i wszyscy, bez względu na swoja przeszłość, powinni oddać wszystkie swoje talenty i siły aby służyć Polsce i pracować na jej rzecz. Nie chodziło bynajmniej o bezkarność i unikanie odpowiedzialności za dawne przewiny - to dorobił dopiero Kaczyński będąc animatorem kampanii prezydenckiej Wałęsy. Mazowiecki popełnił błąd, który skazał go na zawsze - przynajmniej w powszechnej opinii - na miano osoby która komuchom odpuściła winy. Idealizm zakładający, że nareszcie mamy wolną Polskę i wszyscy będą chcieli te Polską odbudowywać i dostosowywać do standardów, które przez lata były dla nas niedostępne. Przez pierwszych kilka miesięcy nawet to działało, rząd Mazowieckiego był jedynym - jak do tej pory, który miał wizję Polski na wiele lat do przodu, a nie tylko do najbliższych wyborów. Sejm, pomimo bardzo egzotycznego jak na dzisiejsze kryteria składu osobowego, z pełną konsekwencją realizował program odbudowy państwa. Plan Balcerowicza stał się podstawa funkcjonowania gospodarki naszego kraju, aż do dnia dzisiejszego i jeszcze pewnie na lata (szkoda tylko, że przestraszył się tak radykalnych działań i go nie doprowadził do końca - bylibyśmy teraz ładnych parę lat do przodu). Jeżeliby popatrzeć na działania wszystkich rządów po `89 roku to wychodzi dosyć wyraźnie, iż ten najbardziej idealistyczny zrobił najwięcej. W latach późniejszych im więcej pragmatyzmu, im więcej kalkulacji, im więcej liczenia sie kosztami utraty paparcia, tym mniej efektów.
Czy gdyby Mazowiecki nie ogłosił swojej grubej kreski tylko w pierwszej kolejności wykluczył z życia publicznego spadkobierców PZPR (jeszcze wówczas istniała ale dosyć szybko znikła) SD czy ZSL to czy dałby rade zrobić tak dużo, czy cała energia nie poszłaby w spory ideologiczno-personalne?
A tak przy okazji, przeskok PSL mikołajczykowskie i przedwojenne do PSL obecnego z pominięciem ZSL to hipokryzja czystej wody. Ale to już temat na osobny post.
Inne tematy w dziale Polityka