https://www.money.pl/gospodarka/sol-drogowa-na-wage-zlota-ceny-poszybowaly-6811835315243616a.html
Przed wojną 32% sprzedawała nam Ukraina. 30% Białoruś.
Teraz Ukraina sprzeda nam figę z makiem, a na Białoruś sami się wypielismy.
I po balu panno lalu.
Żarcie zimą nie dojedzie do sklepów. Pomrzemy z głodu.
Głupki śmiały się z Łukaszenki, że pitoli od rzeczy, a on dobrze gadał okazuje się.
No nic. Módlmy się...
żeby głupich szlag trafił i zostali na świecie sami mądrzy.