Jozef- Londyn Jozef- Londyn
193
BLOG

Zdradzona w Jałcie

Jozef- Londyn Jozef- Londyn Polityka Obserwuj notkę 9
Polska nie była tylko ofiarą wojny, odegrała również istotną rolę w zwycięstwie aliantów. Walczyła na każdym froncie, dostarczała kluczowe informacje wywiadowcze, wyzwalała miasta i poświęciła tysiące istnień ludzkich



Choć zdradzona w Jałcie i odmówiona udziału w paradzie zwycięstwa w Londynie, Polska zakończyła II wojnę światową z czwartą co do wielkości armią aliancką w Europie, ustępując jedynie Związkowi Radzieckiemu, Stanom Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii. Jej żołnierze walczyli na każdym froncie, w każdym mundurze oprócz własnego, pod flagami, które później miały ich porzucić, ale z niezłomną lojalnością, która nigdy nie zachwiała się. Pozbawieni ojczyzny, walczyli nie o władzę ani zyski, ale o prostą, świętą ideę: „Za naszą i waszą wolność”.

W przestworzach nad Anglią, słynny polski Dywizjon 303 Królewskich Sił Powietrznych (RAF) stał się najskuteczniejszą jednostką myśliwską w Bitwie o Anglię. Pomimo początkowego odsunięcia na boczny tor i wątpliwości, polscy piloci, z których wielu walczyło już we Francji i Polsce, latali z niezrównaną umiejętnością i zaciętością. Ich odwaga pomogła odwrócić losy wojny.

„Gdyby nie wspaniały sprzęt dostarczony przez polskie dywizjony… Waham się, czy powiedzieć, że wynik bitwy byłby taki sam”.

— Marszałek lotnictwa Hugh Dowding

Na ziemi polskie siły okazały się równie wytrwałe. We Włoszech, na brutalnych i krwawych szczytach Monte Cassino, to 2. Korpus Polski pod dowództwem generała Władysława Andersa ostatecznie przebił się po nieudanych czterech atakach aliantów. Zdobyli klasztor. Pochowali swoich zmarłych w ziemi poniżej. A na transparencie nad grobami wypisali prawdę o swojej ofierze: „Za naszą i waszą wolność”.

Polscy żołnierze walczyli również u boku sił alianckich w D-Day, obsługując okręty takie jak ORP Dragon, zapewniając wsparcie ogniowe podczas lądowania w Normandii i latając w przestworzach z eskadrami bombowców i myśliwców RAF-u. Gdziekolwiek wzywała wojna, odpowiadali.

Na Zachodzie 1. Polska Dywizja Pancerna generała Stanisława Maczka odegrała decydującą rolę w wyzwoleniu Francji, Belgii i Holandii. Najbardziej znanym wydarzeniem było wyzwolenie holenderskiego miasta Breda w październiku 1944 roku, bez ani jednej ofiary śmiertelnej wśród cywilów. Do dziś Maczek jest czczony w Holandii, gdzie jego żołnierze są wspominani jako wyzwoliciele, a jego grób, na jego prośbę, znajduje się wśród ludzi, którym dowodził i których kochał.

„Żołnierz polski walczy za wolność innych narodów, ale ginie tylko za Polskę”.

— Generał Stanisław Maczek

A jednak, na koniec, zostali zdradzeni. Alianci wydali Polskę Stalinowi, a marzenie o wolnej ojczyźnie po raz kolejny zostało odłożone, tym razem za Żelazną Kurtyną. Wielu polskim żołnierzom na Zachodzie nie pozwolono wrócić do domu z obawy przed aresztowaniem lub egzekucją przez reżim komunistyczny. Kraj, za który tak długo krwawili, nie był już ich krajem.

A jednak nigdy nie przestali wierzyć. Nigdy nie przestali dotrzymywać przysięgi. Byli wywłaszczoną armią pokonanego państwa, ale trzymali głowy wysoko, wiedząc, że dotrzymali wierności czemuś wiecznemu: honorowi, obowiązkowi, poświęceniu.

Świat często o nich zapomina. Ich historia nie zawsze pojawia się w podręcznikach czy filmach, ale Europa pamięta – w miastach, które wyzwolili, na cmentarzach, na których teraz spoczywają, i w cichej wdzięczności tych, którzy wiedzą, kto naprawdę stanął na wysokości zadania, gdy było to najbardziej potrzebne.

Polska nie była tylko ofiarą wojny, odegrała również istotną rolę w zwycięstwie aliantów.

Walczyła na każdym froncie, dostarczała kluczowe informacje wywiadowcze, wyzwalała miasta i poświęciła tysiące istnień ludzkich.

Duża część dzisiejszej wolności w Europie istnieje dzięki temu, że Polacy byli gotowi walczyć i umierać za nią, nawet gdy zostali zdradzeni.


Dziadek 6 -ga wnuczat

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka