Jozef- Londyn Jozef- Londyn
199
BLOG

Tusk cofnął Polskę do czasów Cyrankiewicza

Jozef- Londyn Jozef- Londyn Polityka Obserwuj notkę 2
„Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej ojczyzny”.

Tę pato-władzę można obalić tylko siłą. A więc bez żadnych „okrągłych stołów” i bez „grubej kreski” dla zbrodniarzy, którzy jak hydra odrodzili się w wolnej Polsce.              

               image


Był w Polsce Ludowej taki premier, który nazywał się Józef Cyrankiewicz, choć faktycznie urodził się w 1911 roku pod nazwiskiem Cygankiewicz. Cyrankiewicz vel Cygankiewicz był najdłużej panującym w historii Polski premierem, tj. w latach 1947–1952 i 1954–1970. Ten komunista był także członkiem prezydium Ogólnopolskiego Komitetu Frontu Jedności Narodu w latach 1958–1983, a więc prekursorem zjednoczenia „zdrowych sił narodu”, zjednoczonych w Koalicji Obywatelskiej przez Donalda Tuska.

Dzisiejsza Polska zaczyna przypominać czasy PRL-u i rządów Cyrankiewicza, który opowiedział się przeciwko robotnikom i nakazał oddziałom Wojska Polskiego oraz Korpusowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego brutalnie stłumić powstanie robotnicze w Poznaniu, znane pod nazwą Czerwca 1956. To Cyrankiewicz w przemówieniu na antenie Polskiego Radia stwierdził:„Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej ojczyzny”.




Tusk i jego zjednoczona junta niczego nie robią od przejęcia władzy w Polsce w dniu 13 grudnia 2023, jak walczą z „szaleńcami”, którzy odważyli się podnieść rękę przeciw władzy Tuska – „w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej ojczyzny”.

Lista „szaleńców” wydłuża się z każdym dniem władzy drugiego Cygankiewicza, który potrafi straszyć i cyganić lepiej niż jego pierwowzór. Na tej liście Cygankiewicza 2.0 znalazły się nie tylko urzędniczki z Ministerstwa Sprawiedliwości, ksiądz, czy też Barbara Skrzypek – współpracownica prezesa Kaczyńskiego, którą siepacze Tuska – przy obecności mecenasa Jacka Dubois tak przesłuchiwali 12 marca 2025, że trzy dni później zmarła na atak serca. Tusk, wraz z siepaczami z prokuratury i sądów i za przyzwoleniem sejmowej junty – ściga teraz Zbigniewa Ziobrę za to...... że straże pożarne otrzymywały wozy strażackie z Funduszu Sprawiedliwości i że z tego funduszu zbudowano budynek Prokuratury Krajowej!

Tusk już oficjalnie – bez wyroku – grozi więzieniem Ziobrze, a więc także każdemu, kto odważy się podnieść rękę na władzę Namiestnika.  Tuskowi – podobnie jak Cyrankiewiczowi wtóruje ściek medialny – niczym już nie różniący się od agitki i propagandy w czasach PRL- u. Tu się skazuje, oskarża i zabija każdego, kto mówi lub nawet myśli – niezgodnie z linią partii, zjednoczonej w Koalicji Obywatelskiej.

Ostatnią ofiarą nagonki ścieku medialnego jest red. Bogdan Rymanowski z Polsatu, na którego wylała się fala szamba z reżimowego „Newsweeka” oraz od przydupasów junty 13 grudnia. Wszystko za sprawą wywiadu, który przeprowadził na własnym kanale w serwisie YouTube. Jego rozmówcą była prof. Grażyna Cichosz.

W sieci pojawiły się oceny, które podważają osiągnięcia oraz wiedzę naukową prof. Cichosz, nie oszczędzając przy tym samego Rymanowskiego, którego część odbiorców odsądza od czci i wiary, że miał czelność zaprosić do rozmowy kogoś, kto ma inne zdanie niż główny ściek medialny. Przecież red. Rymanowski mógł zaprosić na wywiad mec. Duboisa i miałby święty spokój!

Tygodnik „Newsweek”, który umieścił na okładce zdjęcie dziennikarza i opatrzył następującym napisem: „Brednie u Rymanowskiego” to już „Żołnierz Wolności” z czasów Cyrankiewicza i oczywisty znak, że tę władzę można obalić tylko siłą. A więc bez żadnych „okrągłych stołów” i bez „grubej kreski” dla zbrodniarzy, którzy jak hydra odrodzili się w wolnej Polsce.

A co do drugiego Cygankiewicza – to oczywiste, że Tusk nie pobije 20-letniego rekordu Cyrankiewicza…

ps.

Areszt dla Zbigniewa Ziobro to wpadnięcie w czarną dziurę.

Celowe utrudnianie kontaktu z obrońcą (nawet kilka tygodni), ZERO kontaktu z nowoczesną medycyną (często na wniosek prokuratora), światło w nocy, wywlekanie człowieka na „czynności”, które kończą się niczym (na wniosek prokuratora), ale podwójne kajdanki ranią z każdym krokiem. Na miejscu okazuje się, że prokuratora nie ma, ale jest ten sam oficer CBA i pyta o to samo (wszystkie nazwiska kiedyś ujawnimy). Tak było z wieloma poprzednikami i poprzedniczkami Zbigniewa Ziobry. Umrze? Do reszty straci zdrowie? Spoko! Silni razem będą szczęśliwi, ale chodzi o złamanie człowieka, zabicie go za życia.

Z księdzem Olszewskim się udało.

Białoruś i Rosja na pełnej....

Apeluje i proszę ministra Ziobro, żeby nie wracał do Polski. Pana życie jest zagrożone, a ono jest najważniejsze. Kiedyś ta przeklęta pato-władza się skończy i to szybciej niż im się wydaje.Wariant rumuński wydaje się być coraz bliższy


 Krzysztof Wąsowski o wstrząsających kulisach politycznych zatrzymań


Dziadek 6 -ga wnuczat

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka