hazelhard hazelhard
161
BLOG

Eine- daj mi szansę

hazelhard hazelhard Technologie Obserwuj notkę 10

Wyzywam Ciebie na ubite pole.

 Jeśli nie przyjmiesz wyzwania będę zmuszony nazwać Ciebie minimum manipulatorem.

Wszystkim myślącym zablokowałeś możliwość komentowania u siebie i fałszujesz historię wypisując bzdury. Kto nie wie, że na przykład ja jestem u Ciebie zablokowany, to może pomyśleć, że ja się zgadzam z tym stekiem bzdur i ewidentnych kłamstw, które leją się z Twojego bloga. 

Oczywiście nie będę gołosłowny w swoich oskarżeniach, bo nie chcę się zniżać do Twojego poziomu gołosłowności oskarżeń. Już trzy lata wieszasz ostatnie psy na prof. Bong-Bendze i mnie, ale do dzisiejszego dnia nie potrafisz przedstawić dokumentów z Papuaskiej Akademii Nauk.

W swoich najnowszych, przeszytych jadem komentarzach, wypowiedziałeś dwie kwestie:

1. Prawdziwi buntownicy w fizyce nigdy nie nazywali swych poprzedników"ciemniakami".

Sugerujesz, jakoby wszyscy ci, którzy wypowiadają się na Salonie24 inaczej niż nakazuje oficjalna fizyka, nie byli prawdziwymi buntownikami, a jeszcze do tego nazywali swoich poprzedników "ciemniakami".

W tej jednej kwestii mamy do czynienia jednocześnie z niezaowalowanymi manipulacją i kłamstwem.

Manipulacja: Na Salonie nie ma buntowników w fizyce. Nikt z tych, kto wypowiada się twórczo o fizyce, jako przedmiocie badań przyrodniczych nie jest FIZYKIEM, a więc nie działa w fizyce.

Nie można być buntownikiem w fizyce, nie zajmując się fizyką profesjonalnie.

Kłamstwo: Nikt z tych, którzy zajmują się badaniami przyrody i piszą o tym na Salonie24 nie nazywa TWORCOW fizyki "ciemniakami". Na to miano niewątpliwie zasłużyli sobie ci, którzy manipulują informacją o ich życiu i twórczości, cała banda matematyków, która uzurpowała sobie prawo do manipulowania fizyką, oraz Ci bezmyśli, którzy jak papugi powtarzają za nimi bzdury (o kwarkach, gluonach, defektach masy, masach spoczynkowych, kwantach, dziwadełkach, straszydełkach, itd., itp.)

 

2. Inteligentny nauczyciel fizyki zawsze dodaje[nawet na poziomie średnim wykładu]- nie stwierdziliśmy dotychczas w warunkach ziemskich by można było wpływać na stałą rozpadu danego pierwiastka i wpływać na krzywą rozpadu.

Wielokrotnie, możnaby powiedzieć, że z uporem maniaka, powtarza Pan tezę o tym, że każda hipoteza, jeżeli chce być potraktowana poważnie, musi zawierać propozycję eksperymentu falsyfikującego.

Na swojej stronie zamieściłem informację "Utylizacja przepracowanego paliwa uranowego (TWEL)", o tym, że jesteśmy w stanie wpływać na rozpad promieniotwórczy pierwiastków.

http://www.electrino.pl/Forum/viewtopic.php?p=1071&sid=c316e7da516442408a7d22ea0aad0abe#1071

Jednocześnie, w innym komentarzu, podkreślał Pan, że dla wykonania eksperymentu z fizyki, w którym byłoby prawdopodobieństwo dokonania jakiegoś ważnego odkrycia potrzeba tyle pieniędzy ile ma "gang Premiera" , oraz cały sztab uczonych.

A gdy przyszło co do czego, to na "pierwszą linię frontu" rzucił Pan nie siebie, a "Inteligentnego nauczyciela fizyki", który nie może mówić tego co go przekonuje, gdyż natychmiast straci pracę po donosach takich, jak Pan.

Rzucił Pan wyzwanie – podjąłem rękawicę. Na szali mój autorytet i Pańska wiarygodność.

Jestem w stanie spowodować przyjazd Prof. Bong-Bongi do Isntytutu Badań Jądrowych w Swierku, gdzie on, w ciągu POŁ GODZINY dokaże, że zmniejszymy, a może nawet zlikwidujemy promieniotwórczość najświeższego, przepracowanego paliwa atomowego, czyniąc je automatycznie przygodnym do ponownego zastosowania.

Mam nadzieję, że rozumie Pan co to oznacza.?

Będzie można przerwać negocjacje z Rosjanami na temat odbioru od tego Paliwa, które zalega w basenach wodnych od dziesiątków lat, zdezaktywować je, i przepakować niektóre TWELE przed ponownym zastosowaniem w nowe rurki cyrkoniowe.

To dziesiątki, albo i setki milionów oszczędności!

To zupełnie inne spojrzenie na Program Polskiej Energetyki Atomowej

 

Role dzielimy w taki sposób:

 

1. Pan

a) organizuje przyjazd do Polski prof. Bong-Bongi (zaproszenie oraz pokrycie kosztów przyjazdu i pobytu - dieta);

b) Uzgadnia z IBJ techniczne warunki eksperymentu (my do eskperymentu potrzebujemy jedną tabletkę, lub połowę tabletki w postaci proszku)

c) po uśpiesznym zakończeniu eksperymentu organizuje Pan  Bong-Bondze wykład w PAN lub na Uniwersytecie Warszawskim

 

2. Ja

a) przekonuję prof. Bong-Bongę do udziału w tym eksperymencie;

b) odpowiadam za to, żeby wszystko co potrzebne do pogaszenia promieniotwórczości prof. Bong-Bonga miał ze sobą;

c) uzgadniam z Panem i IBJ techniczne warunki przeprowadzenia eksperymentu.

 

A więc - Alea iacta est

 

P.S.: To bedzie najtańszy w historii promieniotwórczości eksperyment z najpotężniejszymi w historii cywilizacji skutkami, pod warunkiem jednak, że przed eksperymentem walniemy sobie po pół litra na głowę. Oczywiście, Pan stawia!!!

hazelhard
O mnie hazelhard

przeprowadzam wirtualna sanacje polskiej nauki Every day I get up and look through the Forbes list of the richest people in America. If I'm not there, I go to work. (Robert Orben) When you reach for the stars you may not quite get one, but you won't come up with a handful of mud either (Leo Burnett).

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie