Rolex Rolex
78
BLOG

EGZEGEZA

Rolex Rolex Polityka Obserwuj notkę 18

Mamy do czynienia z częściową utratą kontroli na Służbą Kontrwywiadu Wojskowego. Optymalnym wyjściem byłoby ograniczenia działań kontrwywiadu wojskowego. W innym przypadku Polska może ponieść straty, także ludzkie - powiedział dziennikarzom podczas konferencji Janusz Zemke (LiD), członek komisji ds. słuzb specjalnych (za: onet.pl)

 

Co się stało: utracili (częściowo) kontrolę nad służbą kontrwywiadu wojskowego. Utracił ją Janusz Zemke oraz gen.Dukaczewski. No i Władmir Putin.To prowadzi do frustracji. Istnieje słuzba, która nie chce podporzadkować się "nowemu rozdaniu". Co więcej słuzby kontrwywiadu wojskowego mogą utrudniać bądź nawet uniemozliwić proces energetycznego uzależniania Polski od rosyjskiego sąsiada. Od miesięcy trwają poszukiwania przez Janusza Zemke i gen. Dukaczewskiego agentów oficerów i agentów z "nowego zaciągu", a tu okazuje się, że dostępu do takiej listy nie ma. To frustrujące tym bardziej, że do tej pory, jak rozumiem, dostęp był. W tej sytuacji zrozumiałe, że wizyta na Kremlu nie bedzie należeć do przyjemnych. Nieudacznictwo pierwszej wody! Wbrew powyborczej euforii Kreml zaczyna uważać Tuska za "gorszego" od Kaczyńskiego.*

Czto diełat'? - optymalnym wyjsciem byłoby ograniczenie działań kontrwywiadu wojskowego. Czytaj: w sytuacji, kiedy polskie słuzby są "nieczytelne" dla służb wschodniego sąsiada lepiej jest zneutralizować ich działania. Przynajmniej nie będą szkodzić! W Afganistanie i Iraku może to spowodować niewyobrażalne konsekwencje, ale cóż... są wyższe wartości! W sytuacji ujawnienia struktury WSI i jednoczesnej "neutralizacji" SKW Polska zostanie bez ochrony kontrwywiadowczej. Nie rokuje to dobrze naszemu zagranicznemu kontyngentowi, ale to nie w Iraku zarabia się pieniądze!

A jesli nie uda się "zneutralizować"? - Bedą straty w ludziach! Tak otwartym tekstem?! Rzeczywiście, musi być gorąco!

Ja bym jednak przeczekał; może te "straty w ludziach" dotyczą tych, co "nie dali rady"?

 

Pozdro z frontu

 

P.S.

Tak kuriozalnej i "odkrywającej" wypowiedzi nie słyszałem, jak zyję. Polski palamentarzysta i członek komisji d/s słuzb specjalnych mówi o "utracie kontroli na kontrwywiadem", "unieszkodliwieniu ich działania" i "stratach w ludziach"? Publicznie? Jak się chłop nie boi Trybunału Stanu, to musi się bać czegoś znacznie bardziej niebezpiecznego. To już jest wojna, ale ja ich strach... rozumiem. Też bym się na ich miejscu bał.

 

P.S.P.S.

Zaniepokojenie wyraził premier Pawlak. No ma się czym chłop niepokoić... Myslał, że można sobie już spokojnie umarzać rosyjskiej mafii, a tu klops. Sugeruję wytłumaczenie stolicznoje, czyli: po warszawsku: "towar nie tknięty, piniondz nie wzięty!" Powinni zrozumieć.

 

* Do miłosników Donaldu: dopuszczam mysl, że Donaldu miało być tylko taką kukiełką, a za sznurki pociagać mieli powazni chłopcy w spodniach z długimi nogawkami. Okazało się, że podczas rozmów w Pałacu Donaldu, a być może podczas innych rozmów, dowiedział się więcej na temat swojej roli. I dopuszczam również mozliwość, że Donaldu nie jest zachwycony napisanym dla niego scenariuszem. Może to własnie jemu grozi się "stratami w ludziach"? Kto wie?

 

Rolex
O mnie Rolex

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (18)

Inne tematy w dziale Polityka