Blogerka S24, Intuicja, raczyła poświęcić swój cenny czas i napisać ostatnio dwie notki na mój temat. Notki, podkreślmy, niezwykle merytoryczne, będące racjonalną i obiektywną dyskusją z moimi, pożal się Boże, poglądami. Aby uczcić to, stanowiące dla mnie zaszczyt, zainteresowanie Intuicji moją skromną osobą, pozwolę sobie na prezent dla niej w postaci przedwalentynkowego skeczu.
Przedstawiam poniżej wywiad z blogerką Intuicją. Wybrałam wyłącznie prawdziwe, będące dokładnymi cytatami wypowiedzi blogerki Intuicji z dwóch jej notek na mój temat (i z jej komentarzy pod nimi) i opatrzyłam je fikcyjnymi pytaniami dziennikarki Moniki O. Pytania są tak dobrane, aby nie zmieniały sensu wypowiedzi Intuicji, ale podkreślały go i uwydatniały. Bo warto.
Ponoć w każdym żarcie jest ziarno prawdy, czasem całkiem spore ziarno…
Intuicja teściowej
WYWIAD PO PIERWSZEJ NOTCE
Pyt. Monika O.: – Zacznijmy może od najważniejszego. Co najbardziej Panią boli w notkach Heleny T.?
Intuicja: – Są eksponowane na SG. Helena pisze lekko, rozmowę prowadzi w sposób okołotematyczny, z poczuciem humoru. Słowem - budzi sympatię…
Pyt. – Ale to, co Pani wymienia, Intuicjo, to raczej pozytywy blogowania Heleny T…
Intuicja: – Wszystko ok, można i tak, ale po co i dlaczego wylansowana i lansowana przez salon?
Pyt. – Czy dobrze rozumiem, to właśnie częste zamieszczanie przez Redakcję notek Heleny T. na SG budzi Pani opór?
Intuicja: – …może nie wzbudziłaby takiego mojego oporu, gdyby nie jej (...) nieustanna promocja na SG.
Pyt. – Podobno ma Pani pewne podejrzenia dotyczące tożsamości Heleny T.?
Intuicja: – Za lekkie pióro, jak na osobę znikąd.
Pyt. – Kim zatem jest Pani zdaniem Helena T.?
Intuicja: – Moim zdaniem Helena T. jest bardzo inteligentną osobą. Czy "projektem" - nie przesądzam, ale lansowanie Jej na podium SG od niemal pierwszego wpisu daje do myślenia.
Pyt. – „Projektem”?? Sugeruje Pani, że Helena T. to profesor Gliński?!!
Intuicja: – Ale jeśli socjolog i jeśli projekt: dlaczego tak mało wyciska z ludzi w komentarzach? Raczej łagodzi wszelkie zgrzyty, nie drąży...
Pyt. – Sądzi Pani, że Helena T. jest naiwna i niemądra?
Intuicja: – Helena T. wcale nie jest ani naiwna ani tym bardziej niemądra... Wręcz przeciwnie. I właśnie Jej inteligencja może rzeczywiście przemawiać za tym, że to projekt...
Pyt. – Dopuszcza Pani zatem możliwość, że Helena T. to „projekt” Gliński...
Intuicja: – podobnie, jak dopuszczam możliwość, że to mężczyzna:) Zbyt często wspomina w notkach i komentarzach o tym, że jest kobietą.
Pyt. – Ale po co mężczyzna miałby wcielać się w kobiecą postać i zakładać bloga w S24?
Intuicja: – A na przykład na potrzeby nowej książki, w której zastanawia się nad różnicą w akceptowaniu pejoratywnych treści w zależności od sposobu ich prezentacji (i tu np. mila kobitka jako autor)? Trochę żartuję, ale tylko trochę.
Pyt. – Mimo inteligencji i dowcipnych wpisów odnoszę wrażenie, że Helena T. nie budzi Pani sympatii...
Intuicja: – Wczytując się w "sympatyczną" twórczość tej Pani, nabieram coraz większej niechęci i do Niej i do obrońców jej insynuacyjnej pisaniny. I proszę, żeby mi się tu nikt z moralizatorów pt. "przecież to taka miła pani jest" - nie pokazywał. Będę po raz pierwszy banować. Dość mam tej hipokryzji.
Pyt. – Czy dobrze rozumiem, będzie Pani na swoim blogu banować osoby, które ośmielą się napisać cokolwiek pozytywnego na temat Heleny T.? Nie sądzi Pani, że w ten sposób zamieni Pani dyskusję pod Pani notką nt. Heleny T. w zwykłą nagonkę i temat zastępczy?
Intuicja:– być może rzeczywiście temat zastępczy, ale za to jaki...
Pyt. – Zamierza Pani kontynuować tę swoją walkę w kisielu z blogerką HelenąT.?
Intuicja: – Cynizm zbyteczny. Nie będzie kolejnych odcinków.
Pyt. – Jest Pani pewna? Przecież Pani wpis na temat Heleny T. osiągnął chyba rekordową na Pani blogu liczbę wyświetleń?
Intuicja: – Tak, czy owak – kolejnych odcinków nie będzie.
Pyt. – Jak podsumowałaby Pani tę potyczkę z Heleną T.?
Intuicja: – mamy z jednej strony miłą panią Helenę T., która przecież nic złego nikomu osobiście nie robi (...), a z drugiej niemiłą np. Intuicję, bo odniosła się do wpisu KONKRETNEJ osoby.
Intuicja Adama
WYWIAD PO DRUGIEJ NOTCE
Pyt. Monika O. – W poprzedniej notce na temat Heleny T. zapowiadała Pani, że nie będzie Pani kontynuować tej walki w kisielu. Dlaczego zmieniła Pani zdanie?
Intuicja: – jeśli ktoś chciałby (...) zapytać, dlaczego piszę o notkach Heleny T., odpowiadam już teraz: bo tak.
Pyt. – Czy w drugiej notce rozstrzyga Pani ostatecznie wątpliwości dotyczące płci Heleny T.?
Intuicja: – nie rozstrzygniemy, czy Helena T. ma jaja (nomen omen?), czy może jednak tylko tupecik:) [Przy czym warto zauważyć, że obie możliwości wskazują na męski gender Helenki:)]
Pyt. – Czy również tego, czy Helena T. jest „projektem” nie da się rozstrzygnąć?
Intuicja: – wobec promowania tychże notek na SG, administracja zdaje sobie doskonale sprawę z tego, czy to projekt, czy też nie. Projekt propagandowy - warto dodać.
Pyt. – Czy jakieś nowe ciekawe tezy pojawiają się w Pani drugiej notce nt. Heleny T.?
Intuicja: – przecież po salonie krążą słuchy, że Helena T. to być może sam profesor Korzeniowski...
Pyt. – A do czego chciałaby Pani skłonić Helenę T.?
Intuicja: – Wielu blogerów zna mnie osobiście. Nie jestem więc "jakimś tam nickiem". Może Helena T. powinna uczynić to samo?
Pyt. – Czyli licząc na to, że Helena T. jest przystojnym profesorem, chciałaby Pani zaproponować Helenie T. z okazji Walentynek osobiste spotkanie?
Intuicja: – Niekoniecznie, czekamy na Helenę... Albo Helena:)
Pyt. – Podsumowując, rozważa Pani w swojej notce płeć Heleny T., a także czy jest ona „projektem” (profesorem Glińskim) czy prof. Korzeniowskim. Coś pominęłam?
Intuicja: – I dlaczego notka znalazła się na podium SG?
Pyt. – Oczywiście. Wydaje mi się, że jest w tym podejściu sporo niechęci...
Intuicja: – I gdzie tu widzisz nienawiść?
Pyt. – Nie użyłam tu słowa „nienawiść”...
Intuicja: – Proszę stąd zmykać, bo pożrę Panią całą, uprzednio wstrzykując odpowiednią dawkę jadu.
Pyt. – Już kończymy. Jak Pani sądzi, jak powinna ustosunkować się Helena T. do Pani notek? Proszę przytoczyć propozycję odpowiedzi Heleny T. skierowanej do Pani.
Intuicja: – „Czy nie obawiasz się, że Twoja nienawiść do mnie może spowodować smutną śmierć...? Żółć Cię zaleje... Pomyśl o tym.”
Inne tematy w dziale Rozmaitości