Henryk P Henryk P
911
BLOG

Kaczyński: zlustrujemy sędziów

Henryk P Henryk P Polityka Obserwuj notkę 39

 

Po dojściu PiS do władzy zostanie ograniczona niezależność sędziowska, a sami sędziowie będą poddani weryfikacji i mogą być wyrzuceni z pracy.
 „Eliminacja takich sędziów będzie ostrzeżeniem dla innych” – pisze Kaczyński w książce „Polska naszych marzeń”.
Kaczyński zapowiada zerwanie z zasadą sędziowskiej niezawisłości i niezależności.
Po ewentualnym zwycięstwie PiS sędziowie będą poddawani nadzorowi ministra sprawiedliwości.
Zdaniem szefa PiS zmiany są potrzebne, bo sądownictwo w Polsce rozkłada „patologiczny system”.
Do tego – jak twierdzi prezes PiS - dochodzą jeszcze pozostający w zawodzie sędziowie ze stanu wojennego, którzy w 1989 r. próbowali przystosować się do nowych realiów (nota bene jednym z nich był Andrzej Kryże, którego Jarosław Kaczyński uczynił wiceministrem sprawiedliwości w swoim rządzie).
Kaczyński chce również powołania rodzaju trybunałów ludowych do których mogliby się zgłaszać poszkodowani przez orzeczenia sądowe.
Ta nowa i nie znana dotąd w świecie instytucja funkcjonowałaby poza systemem sądowniczym, i tak jak ława przysięgłych w USA, miałaby podejmować decyzje większością głosów.
„Tak by w sądach wiedziano, że nawet jeśli sędziowie coś zatwierdzą w ostatniej instancji, to istnieje jeszcze nadinstancja” – precyzuje Kaczyński.
 
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzej Zoll:
 - Reforma zaproponowana przez Kaczyńskiego grozi pełnym upolitycznieniem sądów.
– Te kilka osób, mających nadzór nad wymiarem sprawiedliwości to są właśnie komisarze ludowi, którzy będą dyktować wyroki.
Próbę weryfikacji sędziów Zoll uznaje za pomysł chory i nierealny.
 - Przeprowadzanie weryfikacji oznacza złamanie konstytucyjnej zasady niezawisłości sędziowskiej – mówi.
– I kto miałby wylecieć z sądów?
Ci, którzy orzekali nie po myśli pana Kaczyńskiego.
 
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień:
- To marzenie polityka, który chciałby sprawować władze autorytarną, dyrygować sądami, a w szczególności nominacjami sędziowskimi.
(skrót artykułu Polityka.pl)
 
Z wypowiedzi Kaczyńskiego wynika, że po objęciu władzy w przypadku wygranych wyborów wrócimy do IV RP.
Zamiast budowy państwa, nastąpi jego demontaż, rozliczenia z PO, rozbudowa agentury i prowadzące donikąd nowo powołane komisje sejmowe.
Znowu będziemy codziennymi uczestnikami wystąpień Ziobry, który zacznie szukać haków i gwoździ.
Mamy już zapowiedź „wojny” ze wschodem i zachodem.
Czy tego teraz najbardziej nam potrzeba?
Henryk P
O mnie Henryk P

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka