Do tego, że wiele spraw można już załatwić bez wychodzenia z domu dzięki aplikacjom i łączom internetowym już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Wręcz nam to po prostu spowszechniało.
Tak więc już nikomu się nie zaimponuje tym, że rachunki opłaca się za pośrednictwem internetowego konta bankowego. Nikogo już chyba nie dziwi elektroniczna faktura. Właściwie bez większych obiekcji przyjęliśmy e-recepty i elektroniczną formę zwolnień lekarskich.
Papier, a właściwie dokumenty papierowe, są dziś jakby mniej potrzebne.
Natomiast, przynajmniej teoretycznie,część tych spraw, nadal można próbować załatwić w sposób tradycyjny czyli jak się niektórym wydaje bez udziału cyfrowych narzędzi e-państwa.
Jednak jest to już chyba tylko złudzenie. Jeśli coś idzie na papierze to i tak jest to równoległe do procedury cyfrowej. I wszystko wskazuje na to, że od cyfryzacji zwyczajnie nie ma odwrotu.
I tak do pierwszego lutego można składać cyfrowe wnioski o przyznanie kolejnej transzy świadczenia wychowawczego z programu Rodzina 500 Plus. Jednak jeśli ktoś myśli, że tak jak w latach poprzednich za miesiąc lub dwa będzie można złożyć je formie papierowej w jakimś urzędzie (GOPS lub MOPS) to się myli.
Otóż od 2022 roku kwestię obsługi wniosków o przyznanie świadczenia z programu Rodzina 500 Plus przejął Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS), ą wnioski można składać wyłącznie w formie elektronicznej.
Tak... Wyłącznie. I aby tego dokonać trzeba mieć dostęp do sieci oraz konto w PUE ZUS, na portalu Emp@tia lub skorzystać z usług bankowości internetowej.
I co?
Tak "opresyjny reżym" i "mroczna dyktatura" zmusza obywateli do poddania się cyfrowemu mechanizmowi kontroli?
Na szczęście program Rodzina 500 Plus jest adresowany do ludzi młodych, dla których cyfrowa rzeczywistość nie jest przejawem opresyjnego państwa lecz ułatwieniem oraz sposobem na szybsze załatwienie sprawy.
Ps.
Odebraliście od pracodawcy już cyfrową wersję PIT-11?
A może ktoś już zdążył złożyć w wirtualnym urzędzie skarbowym swoją e-deklarację podatkową?
