krzywa FRA i juany

patrzac na wykres Juana

 

 

 

oraz na biezace notowania FRA w porownaniu do stawek NBP i oczekiwan na dalsze podwyzki (maksymalnie dwie)

 

mozna przyjac, ze czas inwestowania w PLN i jego wzmacnianie dobieglo konca (hiperbola wzgledem b.silnego Juana!)

 

maksimum na FRAsach bylo 7% dla 6x12 i widac zdecydowany spadek

mozna przyjac, ze po kolejnej podwyzce krotkiej strony przez NBP dalsze FRAsy jeszcze bardziej spadna, nie mowiac juz o kolejnej - wtedy wrecz sie zrownaja

 

rynek nie wierzy w dlugoterminowe utrzymywanie tak dlugo tak wysoko stop szczegolnie dlugoterminowych

 

czyli krotko mowiac, TERAZ wejscie w obligacje 5-10letnie powinno przyniesc maksymalną możliwosc zarobku wzgledem ryzyka, potem bedzie albo drozej ze strony cen obligacji albo zbyt ryzykownie ze wzgledu na przewartosciowany kurs PLN

 

majac na uwadze zblizajaca sie Olimpiade w Chinach i potencjalne dalsze naciski (albo ich wręcz brak - a Chinczycy lubia robic wszystko na swoich warunkach) na zmiane rezimu walutowego na plynny, kapitaly zdecydowanie poplyna w tamtym kierunku czytaj - beda mniej sklonne do wchodzenia do PLN...

 

tak jak zakonczenie przygotowan do Olimpiady spowodowalo mniejsza presja popytowa na surowce, tak zakonczenie Olimpiady zwiekszy presje przeplywow kapitalow do Chin (czytaj kupno Juana) i Ludowy Bank Chin ustąpi przed tą falą w jakiś sposób (rewaluacja? wiekszy zakres wachan? obnizy stopy? zwiekszy wymienialnosc?)

 

jeden z przykladow http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chiny-otwieraja-sie-na-Citibank-1812779.html

 

co to oznacza dla nas? nie refinansujmy na CHF teraz ani nie zaciagajmy nowych w CHF teraz... poczekajmy do zakonczenia Olimpiady i ewentualnych dlugofalowych tego skutkow

 

     Informacje z dnia: 25.07.2008