Through the political agents they have placed in power over the people, the imperialists have also imposed on us an unjust economic order, and thereby divided our people into two groups: oppressors and oppressed. Hundreds of millions of Muslims are hungry and deprived of all form of health care and education, while minorities comprised of the wealthy and powerful live a life of indulgence, licentiousness, and corruption. The hungry and deprived have constantly struggled to free themselves from the oppression of their plundering overlords, and their struggle continues to this day. But their way is blocked by the ruling minorities and the oppressive governmental structures they head. It is our duty to save the oppressed and deprived... The scholars of Islam have a duty to struggle against all attempts by the oppressors to establish a monopoly over the sources of wealth or to make illicit use of them. They must not allow the masses to remain hungry and deprived while plundering oppressors usurp the sources of wealth and live in opulence. The Commander of the Faithful (upon whom be peace) says: “I have accepted the task of government because God, Exalted and Almighty, has exacted from the scholars of Islam a pledge not to sit silent and idle in the face of the gluttony and plundering of the oppressors, on the one hand, and the hunger and deprivation of the oppressed, on the other.”
„Islam and Revolution, Writings and Declarations of Imam Khomeini”, Translated and Annotated by Hamid Algar, Mizan Press, Berkley, pp. 49-50.
Podstawowową istotą liberalnej demokracji jest debata. Rozmowa o różnych sposobach rozwiązywania problemów. Podstawową istotą rozwiązywania problemów w liberalnej demokracji jest nienaruszalność praw człowieka i wynikającej z nich obywatelskiej wolności. To jest jedyny sposób stanowienia nienaruszającego praw człowieka prawa.
Dlatego nie rozmawia się z rasistami, antysemitami, fanatykami religijnymi, komunistami, faszystami, nazistami, nie rozmawia się z każdym, kto podważa sens obywatelskiej wolności opartej o prawa człowieka.
Rasistów, antysemitów, fanatyków religijnych, komunistów, faszystów, nazistów, każdego kto podważa sens obywatelskiej wolności opartej o prawa człowieka, otacza się ostracyzmem, stawia przed sądem i skazuje. Wszystkie wydarzenia skierowane przeciwko obywatelskiej wolności opartej o prawa człowieka, we wszystkich liberalnych demokracjach Zachodu, dowodzą, że wdawanie się w dyskusje, w polemiki z rasistami, antysemitami, fanatykami religijnymi, komunistami, faszystami, nazistami itd., jest zagrożeniem dla obywatelskiej wolności opartej o prawa człowieka. Jest otwarciem drogi do prób ukonstytuowania się oligarchicznych, zanurzonych w narodowo-socjalistycznych oparach, reżimów.
Rosnąca popularność antydemokratycznych idei nie dowodzi słabości liberalnej demokracji, a świadczy o sile kłamstwa. Kłamstwa wielokrotnie powtarzanego, a im bardziej stojącego w sprzeczności z faktami, tym silniejszego w oddziaływaniu.
Błędem systemowym Zachodu było wieloletnie, dziesiątki lat, pobłażanie antydemokratycznym treściom i wystąpieniom, w naiwnym „a kto w te bzdury uwierzy”? W naiwnej wierze, że kłamstwo da się pokonać rzeczową argumentacją. I po latach propagowania antydemokratycznych treści, słabiej wykształcona, nieoczytana, nieobeznana z historią i rzeczywistością część zachodniego społeczeństwa, uwierzyła, że jej niski statut społeczny nie wynika z jej nieudolności, a z tego, że jej „zabierają to, co się jej należy”. Zgodnie z naukami przykładowego Chomeiniego i wszystkich pozostałych wrogów wolności.
Wystarczy w wypowiedzi Chomeiniego zamienić słowo „Muslims” na jakiekolwiek inne wyznanie, na dowolną narodowość, czy grupę społeczną i mamy gotową antydemokratyczną kalkę propagandową wszystkich reżimowców z całego świata. Takie same wypowiedzi padają z ust ortodoksów katolickich, prawosławnych, protestanckich, żydowskich, rasistowskich, antysemickich, komunistycznych, faszystowskich, nazistowskich, ze wszystkich ust podważających sens obywatelskiej wolności opartej o prawa człowieka.
Gdy ilość otumanionych antydemokratyczną ideologią obywateli zaczyna przekraczać około 20%, zaczyna się proces pejoratywnej stygmatyzacji wszystkich tych, którzy na antydemokratyczne bzdury nie dają się nabrać, co w krótkim czasie powoduje, że otumanionych jest około 30%, co jest otwarciem drogi do antydemokratycznego zamachu stanu.
Podstawą ideologiczną wszystkich reżimów jest patriarchalizm, przekonanie o męskiej dominacji i związana z tym 'kultura gwałtu', termin początkowo odnoszący się do męskiej przemocy seksualnej, dzisiaj dowodzący, że kultura gwałtu jest źródłem wszelkiej nietolerancji, z homofobią, rasizmem i antysemityzmem włącznie.
Wszędzie poza Zachodem kultura gwałtu jest podstawą sprawowania rządów, podstawą organizacji społeczeństw. A na Zachodzie jest podstawą ideologiczną, sięgającej po wzory narodowego socjalizmu, konserwatywnej prawicy, dla której świat bez fizycznej dominacji „wybrańców” jest nie do wyobrażenia. Dla której świat, to cesarz i poddani.
Wolni obywatele Zachodu znaleźli się dzisiaj w sytuacji, że albo zostaną dalej wolni, albo przestaną być wolni. Jeżeli oślepli, to przestaną być wolni i narodowy socjalizm zapanuje nad światem, który systematycznie będzie się staczał do poziomu dzisiejszego Afganistanu.
O czym wielu intelektualistów z całego świata bezustannie ostrzega.
I oby się nie okazało – że na próżno.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo