Sejm przyjął poprawkę, by egzaminy rzemieślnicze były przeprowadzane tylko przez izby zrzeszone. Argumentacja posła Wójcika była taka, że to nie do pomyślania by każdy mógł sobie założyć izbę, mało tego by możliwa była konkurencja między izbami także cenowa. Pan poseł uznał to za patologię i szkodliwe dla interesów państwa. Ostatecznym argumentem było oczywiście podkreślenie, że tak działa cała Unia.
Otóż interesem państwa jest to, aby było jak najwięcej i jak najlepszych towarów. W związku z tym wszelkie ograniczanie wolności gospodarowania jest patologią. Patologiczne jest samo istnie gild (izby, zawody kroporacyjne etc).
Pan poseł dziwnie rozumie interes państwa. Niestety wydaje mi się, że takie postrzeganie jest dosyć powszechne, aczkolwiek nie wiem na ile wynika ono z głupoty a na ile z dbania o swoje własne partykularne interesy a nie dobro państwa.
"The market is a democracy in which every penny gives a right to vote." [Ludwig von Mises]
"The battle is a democracy in which every sword gives a right to vote." [Jerzy hr. Ponimirski]
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
