hrPonimirski hrPonimirski
445
BLOG

Pakt Zygmunt Stary-Sulejman Wspaniały, czyli o geopolityce wczoraj i dziś

hrPonimirski hrPonimirski Polityka Obserwuj notkę 8

Obecnie mamy do wyboru dwie geopolityczne opcje i przyszło mi do głowy, że może podobny wybór między tymi samymi dwoma politycznymi opcjami został dokonany w przeszłości. Obecne opcje to:


- zostanie kierownikiem Trójmorza/ Międzymorza/ powrót do polityki jagiellońskiej/ Polska ABC (Adriatyk, Bałtyk, Czarne);

- kontrolowanie szlaku handlowego i czerpanie zysku z Azji do Europy Zachodniej.


Jak często w życiu bywa, nie można mieć wszystkiego i albo rybki, albo akwarium.

Ponieważ główna kosa podobno jest obecnie (?) USA-Chiny więc, wybierając jedną opcję, tak naprawdę wybieramy sobie sojusznika.


Polityka jagiellońska kojarzy mi się z jej finałem jakim była śmierć Ludwika Jagiellończyka w bitwie pod Mohaczem. Polski król Zygmunt Stary nie udzielił adekwatnej pomocy bratankowi Ludwikowi Jagiellończykowi, gdy był atakowany przez Turków.

Datę 29.VIII.1526 przyjmuje się jako kres polityki jagiellońskiej i być może to błąd Starego, a być może Ludwik Jagiellończyk był po prostu niereformowalny:


https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludwik_II_Jagiello%C5%84czyk :

„Ludwik – w odróżnieniu od ojca – miał więcej energii i inteligencji, jednak regenci z premedytacją zaniedbali jego wychowanie, a młodego króla kierowali ku przyjemnościom i zabawom, a nie ku nauce rządzenia. O skandalicznych stosunkach panujących na dworze w Budzie głośno było w całej Europie. Szczególnie negatywny wpływ na Ludwika miał Jerzy Hohenzollern.”


A Staremu zależało na pokoju z Turcją i wolnym handlu. Z tą Turcją, która podobno tak blokowała handel, że Kolumb musiał szukać alternatywnej drogi do Indii:


https://pl.wikipedia.org/wiki/Sulejman_Wspania%C5%82y

„26 października 1528 roku podpisany został traktat, gwarantujący przyjazne stosunki pomiędzy obydwoma państwami, zwrot jeńców za wykupem oraz wolność handlu.”


A więc nihil novi sub sole – albo rybki, albo akwarium.

Jestem zobowiązany też nadmienić, że o handlu z Azją pisze Coryllus w Baśni jak niedźwiedź. Pisze też, że te kontakty handlowe Polska-Azja istniały wcześniej, bo jakiś polski Żyd opowiadał w Indiach Vasco da Gama o meandrach handlu z Hindusami.

Ciekawy jest wątek Jerzego Hohenzollerna, dla niepoznaki zwanego „pobożnym” w związku z uznaniem postępowości idei Marcina Lutra, który na pewno kiedyś rozwinę.

Natomiast dr Targalski ostatnio ogłosił, że USA najpierw muszą się zająć Rosją a dopiero potem Chinami. Więc może z pół akwarium i z ćwierć rybki. Trump się tym przejął i poleciał do Chin. Oceania będzie teraz piać, że odwiecznym sojusznikiem jest Wschódazja a nie Eurazja ; ) Z drugiej strony szkoda, że Rosja, Chiny i USA nie mogą się targać za łby po drugiej stronie globu.


"The market is a democracy in which every penny gives a right to vote." [Ludwig von Mises] "The battle is a democracy in which every sword gives a right to vote." [Jerzy hr. Ponimirski]

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka