T.W T.W
61
BLOG

Zbuntowane republiki świętują. Komiersant 27.08.

T.W T.W Polityka Obserwuj notkę 2
Komiersant donosi :"Wczoraj w Cchinwali znów rozległy się maszynowe i karabinowe strzały. Strzały były również w Suchumi. Tak mieszkańcy Abchazji i Południowej Osetii przyjęli wiadomość o uznaniu przez Rosją obu republik.

Jak tylko prezydent Rosji Dmitry Miedwiediew ogłosił swoją decyzję o uznaniu Abchazji i Południowej Osetii, w obu republikach rozbrzmiały pierwsze strzały. W powietrze strzelano ze strzelb, pistoletów, automatów i nawet granatników. w Cchinwali ludzie natychmiast zaczęli zbierać się na centralnym placu miasta. Nie wiadomo skąd ukazały się mikrofony i wzmacniacze, mógł z nich skorzystać każdy chętny. Koło głównego placu błyskawicznie przejeżdżały samochody, na których powiewały flagi Rosji i Południowej Osetii. "Rosja! Rosja!" — Krzyczeli ludzie.

"Kule już nam się nie przydadzą",krzyczał młody mężczyzna, strzelając na środku ulicy z automatu Kałasznikow.— wreszcie doczekaliśmy się "Jesteśmy wolni!"
Do piątej godziny na placu zebrało się około 2 tys. ludzi. Oni gratulowali sobie i cieszyli się. Licznie ustawali się do mikrofonu.
"Bracia, zawsze wierzyliśmy, że Rosja wypełni swoją obietnicę. Ale nie myśleliśmy, że to wydarzy się o tak szybko", ledwie powstrzymując łzy, mówił starszy mężczyzna."Teraz o wojnie można będzie na zawsze zapomnieć, a nasze dzieci będą w stanie spokojnie zasypiać w nocy."

"Rosja wreszcie wstała z kolan. Pomogła nam. To wielkie święto dla wszystkich, to wielkie zwycięstwo",mówił sekretarz Rady Bezpieczeństwa Południowej Osetii Anatol Barankiewicz, główny organizator niedawnej obrony Cchinwali.
Ludzie to przychodzili, to odchodzili z placa. Liczni z nich wsiadali do samochodów nieznanych sobie ludzi i jeździli po ulicach miasta.
"Świętują wszyscy, uciekinierzy którzy uciekli do Rosji,teraz wrócili"— opowiada "K" mieszkaniec Cchinwali Asłan Gabarajew."A ci, kto nie wrócił, teraz obowiązkowo to zrobią. Ponieważ oni uciekli od wojny, a teraz będzie pokój."

Jednakże
nie wszyscy świętowali niezależność .Około 50 ludzi skierowało się na podwórze zbombardowanej szkoły, gdzie jeszcze z czasów pierwszej gruzino-osjetinskoj wojny znajduje się cmentarz. Tu nie było atmosfery wesołości, która panowała w pozostałej części miasta. Wśród grobów ludzie otwierali butelki z spirytusem, napełniano nim szklanki i osetyńskim zwyczajem wylewano zawartość na groby. "Zginęliście nie na próżno"— mówił chłopak w kamuflażu wojennym, nie zdjął białej opaski z ręki, rozpoznawczy znak podczas niedawnej bitwy o Cchinwali.— Popatrzycie, co dzisiaj dzieje się w waszej Ojczyźnie, ona triumfuje, a bez was nie byłoby tego."Bardzo ciężko cieszyć się, kiedy w każdej rodzinie są pogrzeby"wzruszonym głosem opowiadała "K" rzecznik prasowy komisji do odbudowy Południowej Osetia Irina Gagłojewa."Dzisiaj widziałam pogrzeby w rodzinie Kozajewych. Tam 18-letni chłopiec zniszczył gruziński czołg, i sam zginął. Jego ojciec nad trumną i powiedział, że uczci tę wielką radość (niepodległość), ale nie teraz.

Niezależność Południowej Osetia świętowano i w Władykaukazie. Godzinę po tym, jak została podana wiadomo o decyzji Dmitry Miedwiediewa. Czynniki oficjalne informują "Wysiłkiem najbardziej sprawiedliwego i humanitarnego państwa na świecie, Rosji, zatrzymany został rozlew krwi. Mamy nadzieję, Rosja nigdy nie pożałuje tej decyzji ".

Podobne wydarzenia rozegrały się w Abchazji, na głównym placu Wolności włączono abchaską narodową muzykę. Wszyscy zaczęli tańczyć. Ludzie płakali, obejmowali się, wymachiwali flagami i znów strzelali w powietrze z wszelkiego rodzaju broni. Zwłaszcza dużo było ludzi, strzelających z zdobycznych amerykańskich automatów, zdobytych w skutek operacji specjalnej w Kodorskom wąwozie. Jeden z nich, młody chłopak j podniecająco krzyczał korespondentowi "K", strzelając z nowiutkiego automamtu:

" Nigdy nie pomyślałbym, że w taki dzień będę strzelać z amerykańskiego karabinu, podarowanego Gruzji!"

Fragmenty artykułu

http://www.kommersant.ru/doc.aspx?DocsID=1016739&NodesID=5

T.W
O mnie T.W

Analityk obszaru postradzieckiego, europejskie rynki energetyczne, polski system polityczny. Współpracuje z Fundacją Instytut Badań i Analiz Politologicznych w obszarze analiz i publikacji politologicznych. Charakteryzuje się brakiem nieufności do pracy nie narzucanej zewnętrznie. Opinie prezentowane na tym blogu są tylko i wyłącznie poglądami autora.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka