Na obecny konflikt zbrojny w Izralelu warto spojrzeć z nieco szerszej perspektywy biblijnej i historycznej. Dziś nikogo już nie dziwi istnienie państwa Izrael, zamieszkiwanego i rządzonego przez naród żydowski. Warto jednak przypomnieć, że jeszcze 55 lat temu ono nie istniało... Co ciekawe, ostatnia forma jego jako takiej autonomii skończyła się w 70 r. n.e.(czyli blisko dwa tysiące lat temu), a suwerenność na ok. 600 lat przed Chrystusem. Chyba nie ma drugiego takiego narodu na świecie, który mając własne państwo, straciłby je i odzyskał po tak długim okresie. Polska miała podobne doświadczenia, ale niebyt polityczny trwał niewiele ponad 120 lat, a i późniejsza niepodległość trwała najpierw 20, a teraz już tylko 14 lat...
Na niekorzyść Żydów przemawia też fakt, że nie zamieszkiwali oni terenów swojego dawnego państwa, lecz zostali prawie całkowicie wypędzeni z jego terytorium i rozproszeni po całym świecie...
Polska płaciła niewolą konsekwencje swoich demokracji. Za szlachecką zapłaciła 120 lat, a ile zapłaci za ludową?...
Izrael płacił natomiast za zdradę Boga: "Synu człowieczy, gdy dom izraelski mieszkał w swojej ziemi, skalał ją przez swoje postępowanie i swoje czyny; jak jest z nieczystością kobiety w okresie jej krwawienia, tak było z ich postępowaniem wobec mnie. I wylałem moją złość na nich za krew, którą przelali na tej ziemi, kalając ją swoimi bałwanami. I rozproszyłem ich wśród narodów, i zostali rozsiani po różnych ziemiach; według ich postępowania i ich czynów osądziłem ich" (Ezech. 36,17-19). Gdyby nie charakter Boga - Jego wierność i miłosierdzie - byłaby to kara wieczna: "Dlatego tak powiedz domowi izraelskiemu: Tak mówi wszechmocny Pan: Ja działam nie ze względu na was, domu izraelski, lecz za względu na moje święte imię, które znieważyliście wśród ludów, do których przybyliście. Dlatego uświęcę wielkie moje imię, znieważone wśród narodów, bo znieważyliście je wśród nich; i poznają ludy, że Ja jestem Pan - mówi Wszechmocny Pan - gdy na ich oczach okażę się święty wśród was. I zabiorę was spośród narodów, i zgromadzę was ze wszystkich ziem; i sprowadzę was do waszej ziemi" (Ezech. 36,22-24). Na innym miejscu dodaje "Nie ze względu na was Ja działam - mówi Wszechmocny Pan - niech to wam będzie wiadome. Wstydźcie się i rumieńcie się z powodu swego postępowania, domu izraelski!" (Ezech. 36,32). Warto tutaj nadmienić, że w sensie duchowym podobnie ma się spawa z nami - grzesznikami z pogan - "Bóg zaś daje dowód swojej miłości ku nam przez to, że kiedy byliśmy jeszcze grzesznikami, Chrystus za nas umarł" (Rzym. 5,8).
Świat wiedział, że Żydzi są narodem wybranym Boga. Ich zagłada wystawiała na szwank Jego opiekę i panowanie. Dlatego Bóg postanowił pokazać światu, że Jego obietnice są nieodwołalne (Rzym.11,29) i nawet nieposłuszeństwo Jego ludu ich nie zmieni.
Zapowiedział więc 2,5 tys. lat temu: "I zabiorę was spośród narodów, i zgromadzę was ze wszystkich ziem; i sprowadzę was do waszej ziemi" (Ezech. 36,24). Dodatkowo też postanowił dokonać niezwykłej zmiany w swoim wybranym narodzie: "I pokropię was czystą wodą, i będziecie czyści od wszystkich waszych nieczystości i od wszystkich waszych bałwanów oczyszczę was. I dam wam serce nowe, i ducha nowego dam do waszego wnętrza, i usunę z waszego ciała serce kamienne, a dam wam serce mięsiste. Mojego ducha dam wam do waszego wnętrza i uczynię, że będziecie postępować według moich przykazań, moich praw będziecie przestrzegać i wykonywać je. I będziecie mieszkać w ziemi, którą dałem waszym ojcom; i będziecie moim ludem, a ja będę waszym Bogiem" (Ezech. 36,25-28).
Dalej uszczegóławia to proroctwo pokazując, że dwa zapowiedziane wydarzenia - powrót na swoje ziemie i duchowe odrodzenie - nie nastąpią jednocześnie.
W Ezech. 37 czytamy o dolinie suchych kości, którą widzi prorok. Te zupełnie wyschłe kości to Żydzi rozsiani wśród swoich grobów - narodów świata (w. 2 i 12). Bóg obiecuje najpierw zebrać je razem i stworzyć z nich ciało bez ducha (w. 7-8).
Choć Żydzi zachowali na przestrzeni wieków swoją kulturę, tradycję i obrzędy religijne, są jednym z najbardziej zeświecczonych narodów świata. Najbardziej bezbożny system filozoficzny, marksizm, został wymyślony i niestety wprowadzony w życie przy wydatnym udziale przedstawicieli tego narodu. Dwaj najbardziej znani współcześni polscy Żydzi - Michnik i Urban - też deklarują się jako niewierzący i promują raczej dalekie od bożych ideologie... W samym Izraelu szacuje się na 2% liczbę prawdziwie religijnych wyznawców Mojżesza, a większość miała (kibuce) i chyba jeszcze ma bardzo socjalistyczne skłonności. Trudno o wyraźniejszy obraz zeświecczonego (choć przywiązanego do tradycji) narodu. Chyba i w tym my, Polacy, jesteśmy trochę do nich podobni...
W 1948 roku mamy więc do czynienia z pierwszą częścią cudu Boga zapowiedzianego przez Ezechiela. Jest jeszcze mowa o drugiej - odnowie duchowej. Obejmuje ona oczyszczenie z grzechów, zmianę serca z "kamienistego" na "mięsiste" i danie Ducha Bożego do wnętrza człowieka, co umożliwi mu prawdziwe posłuszeństwo Bogu (w. 25-27). Do tej samej przemiany odwołuje się autor nowotestamentowego Listu do Hebrajczyków (inaczej Żydów): “Albowiem ganiąc ich, mówi: Oto idą dni, mówi Pan, a zawrę z domem Izraela i z domem Judy przymierze nowe. Nie takie przymierze, jakie zawarłem z ich ojcami w dniu, gdym ujął ich za rękę, aby ich wyprowadzić z ziemi egipskiej; ponieważ oni nie wytrwali w moim przymierzu, przeto ja nie troszczyłem się o nich, mówi Pan. Takie zaś jest przymierze, które zawrę z domem Izraela po upływie owych dni, mówi Pan: Prawa moje włożę w ich umysły i na sercach ich wypiszę je, i będę im Bogiem, a oni będą mi ludem. I nikt nie będzie uczył swego ziomka, ani tez swojego brata mówiąc: Poznaj Pana, Bo wszyscy mnie znać będą od najmniejszego aż do największego z nich. Gdyż łaskawy będę na nieprawości ich, a grzechów ich nie wspomnę więcej" (Hebr. 8,8-12). Wspomniana wcześniej przemiana duchowa nazwana jest tutaj nowym przymierzem. Żydzi jako naród na długo przed Chrystusem porzucili posłuszeństwo Bogu. Spotkała ich za to likwidacja królestwa i niewola babilońska. Później odrzucili Mesjasza. Efekt - zburzenie Jerozolimy, świątyni i rozproszenie na 19 wieków. Trzeba tu dodać za apostołem Pawłem, że cały czas istniała i istnieje garstka wierna Bogu (Rzym. 11,1-5). Bóg zapowiada więc najpierw fizyczne (1948 rok), a później i duchowe odrodzenie Izraela. Będzie ono zakończeniem pewnego etapu w życiu narodów pogańskich (nieżydowskich). "Mówię tedy: Czy się potknęli, aby upaść? Bynajmniej. Wszak wskutek ich upadku zbawienie doszło do pogan, aby w nich wzbudzić zawiść. Bo jeśli ich upadek stał się bogactwem świata, a ich porażka bogactwem pogan, to o ileż bardziej ich pełnia?" (Rzym. 11,11-12). Tak więc teraz mamy czasy zbawienia dla pogan. Żydzi odrzucili Jezusa i od prawie dwu tysięcy lat ewangelia - dobra nowina - o zbawieniu w Nim jest oferowana przede wszystkim nie-Żydom. Ten czas zbliża się ku końcowi. "(...) zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą" (Rzym. 11,25) i "Jeśli bowiem odrzucenie ich jest pojednaniem świata, to czym będzie przyjęcie ich, jeżeli nie powstaniem do życia z martwych?" (Rzym. 11,15). Ostatnim akordem nawrócenia narodów będzie zwrócenie się do Jezusa narodu wybranego!
Już wypełniła się pierwsza część proroctwa Ezechiela o suchych kościach. Zbliża się druga. Dla pogan oznacza ona koniec aktualności oferty darmowego zbawienia w Jezusie Chrystusie. Potem już tylko sąd i zmartwychwstanie.
Podobnie jak w historii Izraela zdarzył się już cud fizycznych narodzin, tak i każdy z nas ma je za sobą - narodziliśmy się już z "wody". Izrael czeka jeszcze na narodziny z Ducha. Ty nie musisz (Jan 3,14-18). Uwierz w Jezusa - w to, kim jest i co dla Ciebie zrobił - a narodzisz się z Ducha, otrzymasz przebaczenie grzechów, zmianę serca z "kamiennego" na "mięsiste", otrzymasz Ducha Świętego, byś mógł być prawdziwie wolnym, by robić to, co dobre, a nie tylko to, co chwilowo przyjemne...
Paweł Chojecki
kontakt email: knp@knp.lublin.pl
Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura