Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
1667
BLOG

PARADOKS NARODOWY

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 16

„W ocenie byłego premiera (Mazowieckiego, PCh) pokojowy transfer władzy był możliwy dzięki postawie współpracy ze strony Sejmu kontraktowego, prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego, Kościoła i Lecha Wałęsy.” Onet.pl  http://wiadomosci.onet.pl/1911183,11,item.html

Polscy patrioci bez przeszkód akceptują mówienie o Jaruzelskim (reprezentującym komunistyczną nomenklaturę) i Wałęsie (reprezentującym ugodową opozycję) w kategoriach zdrady narodowej, ale gdy konsekwentnie wskazuję na trzeci element tej zdrady - Kościół, odstawiają na bok racjonalne myślenie…

Zapewne jest to pochodna dwu czynników - zakorzenionego od końca dziewiętnastego wieku przekonania, że Kościół jest ostatnią ostoją polskości oraz nowego - wyboru Polaka na papieża. Pierwszy czynnik staje się mrzonką, jeśli zestawi się go z postawą papiestwa wobec powstań narodowych. Tak to ujęli Wielcy Polacy:

"Niech się Polaki modlą, czczą cara i wierzą, (...) Na pobitych Polaków pierwszy klątwę rzucę."
J. Słowacki, Kordian

"W dziejach naszej części świata polityka kościelna często błądziła, usiłując przeciwstawić się prawowitemu państwu i narodowej idei lub sprowadzając je z właściwej drogi dla celów swojej organizacji.(...) wina za to spada na politykę kościelną i na miejscowe duchowieństwo, które tyle zrobiło usiłowań, by Państwo i narodową ideę zupełnie podporządkować widokom Kościoła i tem przyczyniło się do zdezorganizowania instynktów narodowych".
Roman Dmowski, Dziesięciolecie Przeglądu Wszechpolskiego

Niepodobna być zarazem dobrym katolikiem i dobrym Polakiem, a przynajmniej, że między dążeniami katolika i Polaka jest pewien rozbrat, który nadto interesowi pierwszego daje przewagę nad interesem drugiego; z takiej przyrody ich stosunków czyż nie może czasem wyniknąć zupełna między nimi sprzeczność i potrzeba, ażeby Polak ustąpił katolikowi, poświęcił swoje obywatelskie obowiązki obowiązkom religijnym.
Seweryn Goszczyński, Pisma

 Drugi, wciąż aktualny czynnik papieski rozbija się w zderzeniu z papamobile wożącym nomenklaturszczyka Kwaśniewskiego oraz z wezwaniem "Od Unii Lubelskiej do Unii Europejskiej".

Może więc warto powiedzieć wreszcie narodowi prawdę o roli Kościoła w postaniu okrągłostołowej Polski?

Paweł Chojecki

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka