Prezydent popiera wolnorynkowców?

Prezydent Lech Kaczyński, wywodzący się z formacji tradycyjnie wiązanej z tzw. pobożnymi socjalistami, po raz kolejny zaskakuje.

W swoim niedawnym wystąpieniu w Sejmie RP zaproponował obniżkę podatków jako sposób na walkę z kryzysem. Co ciekawe mniej więcej w tym samym czasie Niemcy zrobiły zdecydowany ruch w tym kierunku:

"Niemiecki Bundestag przyjął w piątek ustawę redukującą ciężary podatkowe dla obywateli o kwotę blisko 10 mld euro rocznie, a także wprowadzającą ułatwienia dla przedsiębiorstw. To największe cięcia podatków od czasu objęcia władzy w Niemczech przez wielką koalicję CDU/CSU i SPD - informuje agencja dpa." http://podatki.onet.pl/1993492,1,0,wiadomosci.html

Tymczasem wolnorynkowa tylko z nazwy Platforma Obywatelska zapowiada podwyżkę podatków, by zaradzić kryzysowi.

Dzisiaj z Kancelarii Prezydenta mamy kolejny optymistyczny sygnał:

"Prezydent Lech Kaczyński nie popiera podwyższania podatków. Ale mówić o wecie jest za wcześnie - mówił szef jego kancelarii Piotr Kownacki.

Szef resortu finansów przedstawił założenia do nowelizacji tegorocznej ustawy budżetowej. Rząd nie wyklucza podniesienia podatków w przyszłym roku. Premier Donald Tusk zapowiedział, że informacja o ewentualnych zmianach w podatkach na lata 2010-2011 przedstawiona zostanie latem.

Kownacki zwrócił uwagę w rozmowie z dziennikarzami, że mówi się generalnie o podwyższaniu różnych podatków, nie tylko PIT, ale również CIT, VAT czy podwyższeniu składki rentowej. - Oczywiście nie przypuszczam, żeby wszystkie miały być podwyższane. Natomiast to jest takie przygotowanie artyleryjskie i potem mamy być wdzięczni za to, że nie cztery podatki, a tylko dwa zostały podniesione - ocenił minister."
http://www.rp.pl/artykul/2,325201_Kownacki__Prezydent__przeciwny_wyzszym_podatkom.html

Miejmy nadzieję, że także PiS pójdzie tą drogą i doczekamy się silnego trendu wolnorynkowego w całej polskiej prawicy.