Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
141
BLOG

WYWIAD Z WŁODZIMIERZEM BUKOWSKIM

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 11

Wywiad przeprowadzono 14.05.2005 w Lublinie

NARODY ZDOLNE DO WALKI ZA SIEBIE TERAZ WALCZĄ
Piotr Setkowicz: Wielu ludzi w Polsce ma nadzieję, że Unia Europejska jako głupi pomysł szybko rozpadnie się sama, a potem będą mogli budować Polskę, jakiej chcą. Co pan o tym myśli?

Włodzimierz Bukowski: Przypominam, co myśleli ludzie w roku 1918. Wszyscy bolszewicy uciekną, parę tygodni i znikną…. Byli w błędzie, to trwało 73 lata. Ale pewnego dnia Unia Europejska się rozpadnie. Czy lepiej będzie dla was, gdy będziecie do niej należeć, czy gdy będziecie poza nią? W rzeczywistości dla was lepiej jest być poza nią, ponieważ w przeciwnym wypadku, jeśli coś runie, to runie wam na głowę. Jeśli zintegrujecie się z tą strukturą, wystąpienie z niej będzie dla was bardzo bolesne. Szczególnie, jeśli przyjmiecie euro i konstytucję. Do tego momentu jeszcze nie stało się zbyt wiele, ale jeśli wejdziecie głęboko w Unię Europejską, zaakceptujecie jako walutę euro, przyjmiecie wszystkie prawa itd. itp, kiedy ona się zawali, ciężko będzie wam przeżyć.

PS:Wielu Polaków, którzy kiedyś występowali przeciwko komunizmowi i dominacji sowieckiej, teraz popiera nasze przystąpienie do UE. Jak pan myśli, dlaczego?

WB:Nie wszyscy. Tylko niektórzy z nich stali się bardziej znani od innych. Przyjaźnię się na przykład od dawna z senatorem Romaszewskim. Jest to jeden z najstarszych polskich dysydentów. Znam go bardzo długo. Spotkałem go niedawno na konferencji w Pradze, wypowiadał się przeciwko UE, więc nie wszyscy z nich, tylko kilku ludzi, z różnych powodów dobrze znanych w tym kraju, którzy mają poparcie, jak Geremek, jak Michnik i inni tacy… Porozmawiajcie z setkami działaczy Solidarności. Powiedzą wam, że są przeciw.

PS:Zbliżają się referenda konstytucyjne we Francji i Holandii. Wydaje się, że zwycięży “NIE". Czy pana zdaniem zatrzyma to budowę Unii.

WB: Myślę, że we Francji szanse są pół na pół. Przedtem było trochę lepiej. W pewnym momencie było nawet prawie sześćdziesiąt procent do czterdziestu przeciw konstytucji. Teraz jest pół na pół, ale pozostało jeszcze pół miesiąca(rozmawialiśmy 14 maja). Oni mają referendum 29, jak to się będzie zmieniać w czasie nie wiadomo. Wciąż jest szansa, że Francja zagłosuje przeciw. Wśród Holendrów jest teraz podział, około 40 - 44 procent popiera konstytucję. Znów nie wiadomo, jak to się będzie zmieniało w czasie. Jeśli chodzi o Wielką Brytanię, to mamy tak między 60 a 70 procent przeciwko konstytucji europejskiej i to się nie zmienia.

PS:Co pana zdaniem może zatrzymać budowę Unii Europejskiej?

WB: My możemy! Zwróćcie uwagę na wzorzec zachowania. Zawsze fascynował mnie wzorzec zachowania ruchu oporu. Jest on taki sam jak w oporze przeciwko Hitlerowi. Kto jest przeciwko UE? Szwajcaria, Norwegia, Dania i Wielka Brytania. Te same państwa, które nie dawały się zagarnąć nazistom. To pokazuje ducha narodów. Narody zdolne do walki za siebie teraz walczą.

PS: Wydaje się, że wielu ludzi wciąż daje się nabierać na socjalistyczne hasła, na obietnice szczęścia. Czy można temu jakoś zapobiec?

WB: We wschodniej Europie ludzie nie dają się nabierać na socjalizm, oni się nabierają na Europę. Wrócicie do europejskiej rodziny, przez pięćdziesiąt lat byliście jej pozbawieni… Rozumiecie, to jest coś w rodzaju nostalgii, jak powrót do domu - w pewnym sensie. Oni nie rozumieją, że ten ich dom jest teraz zupełnie inny, niż był pięćdziesiąt lat temu. Zatem, dla wschodniej Europy socjalizm zupełnie nie jest atrakcyjny. W państwach zachodnich jest, dla wielu. To jest tak, jak ze szczepionką, jeśli raz w tym żyłeś, nie chcesz żyć w tym jeszcze raz. Ale ci, którzy nie żyli w socjalizmie, mają złudzenia. Będziemy równi, będzie nam lżej, wszystkie takie złudzenia…

PS: Ideologia Unii Europejskiej jest przeciwna chrześcijańskiej moralności, ale kościół katolicki poparł ją, papież Jan Paweł II poparł ją. Dlaczego?

WB: W końcu jej nie poparł. Ostatecznie, gdy zobaczył konstytucję europejską, sprzeciwił się, że nie wspomina ona wcale o Bogu. To nie jest przypadkowe, tylko zamierzone, ponieważ ideologia ma być socjalistyczna, a nie chrześcijańska. I on przeciwko temu protestował. Pamiętam, że czytałem w gazetach “Papież protestuje przeciwko nieobecności Boga w Europie", jak to on powiedział.

Lidia Stadnicka:Czy nie mógł ostrzec ludzi, zanim Polska przystąpiła do UE? Był chyba wystarczająco mądry. Nie uważa pan?

WB: Był bardzo mądrym człowiekiem. Wiecie, ja nie jestem religijny, ale zawsze szanowałem Jana Pawła II. To był wielki człowiek. Walczył z komunizmem, popierał Solidarność, popierał ludzi walczących z komunizmem.

LS: Problem w tym, że tutaj wielu katolików głosowało za Unią, ponieważ ich kościół do tego namawiał. Zastanawiamy się, dlaczego, może są jakieś układy. Nie uważa pan?

WB:Nie wiem, niestety nic na ten temat nie widziałem. Nie sądzę, by był jakiś układ między papieżem a Unią, żeby był w to zaangażowany. Ale może uważał, że każda jedność jest lepsza od braku jedności. Kościół jest czasami bardzo wielkoduszny w swoich sądach o takich sprawach, a Jan Paweł II szczególnie. Ale trzeba pamiętać o tym, co Dostojewski powiedział, jaka jest różnica miedzy chrześcijanami a socjalistami, a jest to według niego, głęboka różnica. Chrześcijanie dają swoje dobra dobrowolnie. Zgadza się? Dają je od siebie i dobrowolnie, socjaliści biorą je od innych i pod przymusem. To jest różnica między chrześcijaństwem a socjalizmem. Jeśli chcesz dać komuś, proszę bardzo. Ale jeśli ktoś przychodzi i mówi: daj to mi, inni potrzebują tego bardziej od ciebie, to jest socjalizm.

PS: Pana argumenty są mało znane ludziom i pan jest mało znany. Czy uważa pan, że to się może zmienić?

WB:Próbuję to zmienić, pisząc książki, zwracając się do ludzi przez radio telewizję, ile tylko mogę. Ale wszystko zależy od tego jak wrażliwi są ludzie. Czasami ludzie nie są wrażliwi i nic nie można na to poradzić. Ale będę próbował, możecie mi wierzyć, do samego końca.

Rozmawiali: Lidia Stadnicka i Piotr Setkowicz

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Polityka