Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
250
BLOG

SPORT, KIBICE, WYCHOWANIE, POLITYKA

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 5

Już od pewnego czasu chcę poruszyć temat sportu. Emocje związane ze złotem Justyny Kowalczyk nie pozwalają dalej tego odkładać.

Sport towarzyszy ludzkości od starożytności. Pisze o nim także Biblia (np. 1 Kor. 9:24-27, 2 Tym. 2:5). Warto więc poświęcić trochę uwagi jego aspektom społeczno-politycznym.


Smak zwycięstwa

W życiu mamy mentalność zwycięzców lub przegranych – zarówno jako jednostki jak i narody. Nic dziwnego, że najwięcej medali zdobywają mocarstwa i narody mniejsze, ale dumne i przekonane o swojej wartości. Jako, że nie toczymy wojen, sport jest jednym niewielu miejsc do poczucia smaku zwycięstwa. To wspaniale buduje wiarę we własne siły i możliwości. Nie muszę chyba udowadniać, jak bardzo Polacy tego potrzebują. Każdy medal, każdy sukces sportowy to realna korzyść społeczna, która przekłada się na zyski w innych dziedzinach życia, także gospodarczego. Dziś wygrała i udowodniła, że jest lepsza od innych nie tylko Justyna Kowalczyk - to samo poczuł każdy z nas! Polska rulez !!! (Do niemieckiego hymnu nie będę się odwoływał, by nie spotkać się z prokuratorem w ramach walki o wolność słowa. Już mają mnie na oku jako groźnego ksenofobaza jedno niewienne zdanie o naszych sąsiadach...)


Ćwiczenie charakteru

Oczywistość. Do sukcesu potrzebny jest nie tylko talent – ale i ciężka praca, strategia, wytrwałość, wyrzeczenia i wola zwycięstwa. To widzimy w wyczynach gwiazd i tego doświadczamy w sporcie masowym. Sport uczy też wartości wyższych – pokory, szacunku do rywala, posłuszeństwa mądrzejszym i szacunku do starszych. Pięknie wyraził to trener Wenta mówiąc o naszym bramkarzu ręcznym: 

Widać, że bierze go to coraz bardziej. Jest to na pewno dla niego inne doświadczenie. W młodzieżówce był numerem 1, a tutaj jest jednym z wielu. Może nawet ostatnim, ale nie w złym tego słowa znaczeniu. Ale jako jeden z najmłodszych musi te butelki zbierać. Takie zadania mają najmłodsi i każdy musiał w drużynie to przejść.

Kibice piłkarscy

W ich przypadku mamy jeszcze kilka dodatkowych elementów. Najbardziej znany to chuligaństwo – ale i w nim można znaleźć pozytywy – Hooligans. Ważniejsze są jednak inne aspekty tego zjawiska. „Nigdy nie będziesz szedł sam” - zawołanie Liverpoolu wspaniale ilustruje potrzebę więzi społecznych młodych ludzi, których coraz bardziej brakuje w atomizującym się świecie. Dalej mamy antysystemowość tej subkultury. Bardzo często niesprawiedliwie poniewierani przez policję, kibice piłkarscy pierwsi odczuwają na własnej skórze dokąd zmierza nasze państwo. Na razie ich bunt, czy poczucie krzywdy, nie mają swego ujścia politycznego, ale budowniczowie IV RP powinni wziąć poważnie pod uwagę ten potencjał. Szczególnie, że instynktownie polscy kibice zmierzają we właściwą stronę – np. konflikt kibiców Legii z imperium ITI. Dla wielu z Państwa nie jest też nowością dbałość stołecznych kibiców o pamięć Powstania Warszawskiego, ale teraz mam nadzieję Państwa zaskoczyć. Czy słyszeliście, by kibice edukowali się wzajemnie o roli Michnika, Wałęsy, czy SB w naszej najnowszej historii??? Nie? To przeczytajcie:

Dla młodzieży, która historii najnowszej Polski nie zna, bo w szkole uczą (uczyli) pierdół: Gazeta Wyborcza wyrosła na buncie ludzi przeciwko komunie i komunistom. Najbardziej znienawidzeni reprezentanci komuny, niszczący polskość, niszczący wolność to byli funkcjonariusze UB, a później SB, czyli Urzędu Bezpieczeństwa/Służby Bezpieczeństwa - tajnej policji politycznej, która nie wahała się mordować ludzi niepokornych, otwarcie głoszących swoje przekonania. Teraz ci właśnie byli funkcjonariusze skurwysyńskiej, przestępczej organizacji dostają wsparcie od Gazety Wyborczej. Gazety, która powstała za pieniądze pochodzące ze składek szeregowych członków Solidarności oraz które dotarły do nas z Zachodu na stworzenie niezależnej prasy (miały być rozdysponowane na kilka tytułów, jednak Michnik, wespół z Wałęsą, zagarnął je do tworzenia tylko jednego tytułu). Fragment bloga Romana Zielińskiego, fana Śląska Wrocław Fanslask.aha.pl

Przyznacie Państwo, że te proste słowa lepiej opisują rzeczywistość III RP niż jej dyżurne "autorytety".

Paweł Chojecki

Więcej na temat sportu z perspektywy Biblii znajduje się w nagraniu kazania Pawła Chojeckiego pt. "Justyna Kowalczyk przykładem dla chrześcijan"

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka