Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd
123
BLOG

WYMOWNE SYMBOLE: WAWEL KONTRA ŁAZIENKI

Miesięcznik idź Pod Prąd Miesięcznik idź Pod Prąd Polityka Obserwuj notkę 4

Przyjaciel z Hajnówki zwrócił mi uwagę na wymowę symboli, jakie stoją za dwoma najpoważniejszymi kandydatami w wyborach prezydenckich.

Jarosław Kaczyński wybrał Wawel - symbol Polski potężnej i suwerennej, miejsce pochówku wielkich królów i Józefa Piłsudskiego.

Bronisław Komorowski zagustował w Łazienkach - symbolu Polski schyłkowej, serwilistycznie związanej z Moskwą i bawiącej się, gdy „Titanic tonął”. Ich twórca został królem jako kochanek carycy Katarzyny i abdykował na jej rzecz, zdradzając naród.

Właśnie dlatego twierdzę, że w najbliższych wyborach zdecydujemy, czy pałac przy Krakowskim Przedmieściu pozostanie Pałacem Prezydenckim, czy na powrót stanie się pałacem namiestnikowskim…

Jest rzeczą nieodzowną, abyśmy wprowadzili na tron Polski Piasta dla nas dogodnego, użytecznego dla naszych rzeczywistych interesów, jednym słowem człowieka, który by wyłącznie nam zawdzięczał swoje wyniesienie. W osobie hrabiego Poniatowskiego, stolnika litewskiego, znajdujemy wszystkie warunki niezbędne dla dogodzenia nam i skutkiem tego postanowiliśmy wynieść go na tron Polski. Katarzyna II

Jak ta nasza historia się powtarza… 

Paweł Chojecki

 

kontakt email: knp@knp.lublin.pl Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka