Red. Chojecki zachęcił w poprzednim numerze do debaty nad stanem ducha naszego narodu. Ze swojej strony dorzucę dwa kamyczki do tego ogródka. Najpierw dołożę protestantom, a potem katolikom.
Katolicy ogłosili Krucjatę Różańcową za Ojczyznę. Wielu protestantów powie na to: ależ bałwochwalstwo i ciemnota. Ja na to: właśnie takie myślenie to GŁUPOTA!
Co jest lepsze: rozpasanie i ateizm hord Palikota czy modlitwa na różańcu? W Polsce jak na razie jedynym powszechnie znanym punktem odniesienia duchowego jest katolicyzm. Z faktami nie ma co dyskutować. Gdy usuniemy z życia narodu ten filar, a nie wstawimy w to miejsce nic innego - równie solidnego, nastąpi jeszcze większa demoralizacja. Polski protestantyzm nie ma obecnie żadnych szans, by wypełnić tę lukę (dodam, że głównie ze swojej winy). W sytuacji więc obecnych nasilonych ataków na katolicką religijność Polaków z pozycji antyreligijnych, tylko głupi protestanci mogą się cieszyć czy przykładać do tego rękę.
Problemem, który od lat mnie nurtuje, jest głupota moich rodaków. Nie wyciągamy wniosków z historii czy naszych błędów, jesteśmy dziecinnie naiwni, nie dbamy o dobro wspólne, nie potrafimy się organizować czy jednoczyć wokół ważnych spraw. To tylko kilka pierwszych z brzegu przejawów naszej narodowej głupoty. Dlaczego inne narody nie mają tych cech w takiej okazałości? Które z kolei narody mają ich najmniej? Stawiam tezę, że kluczowym czynnikiem jest tu stosunek do Biblii. Nie przynależność kościelna, ale właśnie powszechność zwyczaju czytania Biblii. Jeśli wierzymy, że to księga od Boga, to jej pilna lektura pomoże każdemu – katolikowi, protestantowi, świadkowi Jehowy, prawosławnemu czy nawet (a może przede wszystkim) niewierzącemu. Ap. Paweł nie miał tu żadnych wątpliwości:
Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany. 2 Tym. 3:16-17
Ci katolicy, którzy zniechęcają do lektury Biblii i uważają to za szkodliwy, protestancki zwyczaj, swą głupotą wyrządzają wielką krzywdę narodowi.
Mariusz Postawny
***
Tekst pochodzi z aktualnego numer miesięcznika „idź POD PRĄD”. Tu lista punktów sprzedaży RUCH i Empik (cena 3 zł). W razie trudności z kupnem, oferujemy prenumeratę – knp@knp.lublin.pl
kontakt email: knp@knp.lublin.pl
Trzymasz w ręku gazetę niezwykłą. Już sam tytuł "idź POD PRĄD" sugeruje, że na naszych łamach spotkasz się z poglądami stojącymi w konflikcie z powszechnie lansowanymi opiniami. Najważniejsze jest jednak to, że pragniemy opisywać rzeczywistość nie z perspektywy teologii, dogmatów czy zmiennych nauk kościołów, lecz w oparciu o Słowo Boga, Biblię. Co więcej, uważamy, że Bóg wyposażył Cię we wszystko, abyś samodzielnie mógł ocenić, czy nasze wnioski rzeczywiście z niej wypływają. Bóg nie skierował Pisma Świętego do kasty kapłanów czy profesorów teologii. On napisał je jako list skierowany bezpośrednio do Ciebie! Od wielu lat w naszej Ojczyźnie pojęcia: chrześcijanin, chrześcijański mocno się zdyskredytowały. Stało się tak głównie "dzięki" zastępom faryzeuszy religijnych ochoczo określających się tymi wielce zobowiązującymi tytułami. Naszą ambicją jest przyczynienie się do tego, by słowo chrześcijanin - czyli "należący do Chrystusa" - odzyskało w Polsce należny mu blask!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura
