Brat Ignacy Brat Ignacy
411
BLOG

Polki nie chcą rodzić dzieci Polakom

Brat Ignacy Brat Ignacy Społeczeństwo Obserwuj notkę 47
Dlaczego tego nikt głośno nie powie? Bo zostanie zawstydzony, nazywany incelem, słabeuszem, mizoginem, itd.

Polska wymiera, bo Polki, z różnych powodów, nie chcą rodzić dzieci. Głównym kryterium warunków wyboru mężczyzny dla współczesnych kobiet są jego pieniądze. Faceci, by zainponować swoim księżniczkom zadłużają się na potęgę. Stąd problemy z frankowiczami i innymi kredytobiorcami-niewolnikami banków.

Polskie księżniczki chcą mieszkania i wysokiego standardu życia. Ja je rozumiem, ale sytuacja ekonomiczna jest, jaka jest, że ciężko od zwykłego faceta wymagać od razu właśnościowego mieszkania. Ale seriale, media (szczególnie obcego kapitału), różne fundacje, powodują kształtowanie obecnej, takiej a nie innej rzeczywistości - cywilizacji śmierci. Wszystko co obce, jest lepsze, także mężczyźni. 

Trzeba też zwrócić uwagę na ojkofobię wielu Polek - wszystko co obce, jest atrakcyjniejsze, i dotyczy to wielu kobiecych wyborów. Stąd później gadka, że Polacy są tacy zwykli, bylejacy, itd. 

Naprawdę, jak szanować kobiety, które rodzą dzieci mordercom ich własnego narodu. Śluby z Niemcami w latach 90-tych był masowym zjawiskiem. 

A później, że młodzi Polacy nie chcą walczyć za Polskę. A czemu mają to robić? Za niskie pensje, za zawstydzanie, za ciągłą krytykę, że są tacy i owacy? Największa przyczyna ich olewki, o której się nie mówi, to brak dostepu do kobiet. 

Wszyscy boją się to jasno powiedzieć, bo wiekszość socjologów, psychologów, demografów, polityków, wie o co biega. Ale zostaliby okrzyknięci mizoginami, incelami, itd.

Żadnych samotych matek, szczególnie dzieci pigmentododatnich

Niedawno sprzeczałem się z jedną niewiastą, że lepiej byś samemu, niż przekazywać swoje zasoby na wychowywanie cudzych dzieci, w zamian za dopuszczenie do seksu od czasu do czasu. A ona mi mówi, że to lenistwo, brak odpowiedzialności i brak męskości. Jakby hipergamiczne prawa natury dotyczyły tylko kobiet, a meżczyźni nie mogą dbać o własny dobrostan.

Tymczasem czasy się zmieniły, a my mężczyźni, mamy to gdzieś. Takie wjeżdzanie na ambicję jest śmieszne. Czemu mamy łożyć kasę, ciężko pracować, na przekazywanie cudzych genów. 

Swoją drogą Kościół też popełnia wielki błąd, dlatego piszę to anonimowo, bo jako zakonnik nie zawsze żyłem w celibacie, a mój przeor by się wściekł, ponieważ zaburzam stereotyp kultu matki Polki w Polsce.

Ten kult jest już nieaktualny. Prawie nie ma komu oddawać hołdu. Ale Kościół wciąż głośno oskarża i zawstydza mężczyzn. Niech robi tak dalej... No niech robi. A później, że ludzie się odwracają od Kościoła i wiary. 

Kobiety mówią:

"Jeśli niepotrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza"

A faceci po zażyciu "czerwonej pigułki", czyli poznaniu praw rządzących tym światem mówią:

"Jeśli kobieta nie dała mi swoich młodych najlepszych lat, to nie ma żadnego powodu abym wiązał się z nią kiedy najlepsze lata ma już za sobą".

Prawda jest taka, że wychowywanie dzieci kobiety, która dodatkowo nie chce mieć włąsnego dziecka z utrzymującym jej mężczyzna, to hańba dla mężczyzny. To gra nie warta zachodu.

Ale napiszę coś jeszcze. To kobiety wybierają często patoli na ojców swoich dzieci. Tacy faceci je kręcą. Odzywają sie tu primitywne instynkty. Tak naprawdę nikt nie docenia dobroci, kultury osobistej spokojnego mężcyzny, itd. Ludzkimi wyborami w większosci rządzą prawa dżungli. Gdyby byłi inaczej, nasz świat byłby wspaniałym miejscem do życia. Al nie jest. Wynikałoby to z naturalnej pozytywnej selekcji. 

Tymczasem mężczyźnni cywilizowani, kulturalni, którzy nie idą po trupach do celu, często dowiadują, że są safandułami, niedołęgami, fajtłapami, itd. Naprawdę, współczesne społeczeństwo tak chce zmbilizować współczesnych mężczyzn do działań, z punktu widzenia świadomego mężczyzny, nieopłacalnych? Takich jak obrona kraju, który nic im nie oferuje? Niby dlaczego mają być "zobowiązani"?

Prawa te zrozumiano już tysiące lat temu. Dawne kultury wprowadzały małżeństwo, bo samiec, który miał dostęp do kobiety był bardziej produktywny dla plemienia. 

Tymczasem obecna wolność seksualna i hipergamia powoduje, że zdecydowana większość kobiet pragnie 20% mężcyzn. Reszta według nich, jest poniżej przeciętnej. To się oczywiście nie dodaje, ale kobiety mają tak wysokie wymagania. No i wskazywanie błędów logicznych ich nie dotyczy, inaczej będzie się mizoginem i incelem.

Co ciekawe, później zrzędzą, jak moja znajoma: "dlaczego ja wolę tych złych".

- Bo jesteś głupia. - Co ciekawe, nie obraziła się nam nie, jak jej tak powiedziałem.

Z kobietami to trzeba jak z ruskimi. Jak się próbuje z nimi kulturalnie, podlizać im, to cię nie szanują i biorą za słabego. Jak jesteś tym złym, pewneym siebie, czasem fałszywym, nieskromnym ściemniaczem, a często prostakiem, to lgną do faceta. Polacy chyba muszą się stać łotrami, by Polska nie wymarła. 

Polacy muszą przestać wynosić kobiety na piedestał. A kobiety muszą nauczyć się brać odpowiedzialność za swoje nieślubne dzieci. Tymczasem to państwo bierze je za żonę. Tak czy inaczej, dzieje się źle. 

Polska wymiera. I nic nie wskazuje, że obecnie ten proces się zatrzyma. 

Brat Ignacy
O mnie Brat Ignacy

Człowiek ciekawy świata

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo