Rezerwa Federalna
poinformowała nas, że uruchamia kolejną innowację, która ma na celu wspieranie upadających rynków kredytowych. Wcześniej było TAF, TSLF, PDCF, a teraz do kompletu mamy CPFF czyli Commercial Paper Funding Facility. Wszystkie te operacje mają jedną wspólną rzecz i jeden błędny cel. Fed udziela pożyczek pod zastaw po to, aby sztucznie podbijać ceny aktywów, które tracą na wartości. W każdym kolejnym Facility rozszerzano wachlarz aktywów, które były akceptowane w operacjach banku centralnego. Najpierw zaczęło się od tego, że Bernanke dawał pożyczki bankom w zamian za aktywa związane z rynkiem nieruchomości. Potem rozszerzał typ aktywów i odbiorców. Skupuje już w zasadzie kredyty samochodowe, studenckie, pożyczki komercyjne. Usługa oferowana wąskiej grupie banków została rozszerzona na inne, a potem na dealerów. Teraz ta najnowsza oferuje kredyty “spółkom specjalnego przeznaczenia” - czyli tym, które były wynajdowane przez banki, aby przejmowały od nich śmieciowe aktywa i umożliwiały zgodność z regulacją BASEL (więcej o tym w
Anatomia Kryzysu, sekcja trzecia). Kto będzie następny? Przy pomyślnych wiatrach może niedługo każdy obywatel będzie mógł zastawić zegarek w Rezerwie Lombardowej, pardon, Federalnej.
Bernanke cały czas zdaje się wierzyć, że jest w stanie uratować tracące na wartości aktywa, udzielając każdemu dodatkowych pożyczek. Wszystko to wygląda tak, jakby raz na jakiś czas wpadał na pomysł - “wiem komu jeszcze mogę dostarczyć płynności!”. Pożyczać w największym możliwym zakresie możliwie największej liczbie odbiorców (jak
podawaliśmy w poniedziałek FED rozszerzył swoje działania do 900 miliardów przelicytowując Paulsona), a martwimy się potem. Innymi słowy
rollujemy problem na chwilkę później, a pewnie jakoś to będzie.
Od razu wiedzieliśmy, że Dyzma zajdzie wysoko i jeśli się postara, to nawet drzwi do Rezerwy Federalnej staną dla niego otworem.
No! 
(kudos TS za Dyzmę)
Instytut Ludwiga von Misesa
Instytut Ludwiga von Misesa
ufundowany we Wrocławiu w sierpniu 2003 r. jest niezależnym i nienastawionym na zysk ośrodkiem badawczo-edukacyjnym, odwołującym się do tradycji Austriackiej Szkoły ekonomii, dorobku klasycznego liberalizmu oraz libertariańskiej myśli politycznej.
Na blogu publikowane będą przede wszystkim komentarze naszych ekspertów oraz informacje dotyczące działalności Instytutu Misesa. Aby przeczytać więcej tekstów, zapraszamy na naszą stronę
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka