Jak za rządów PiS został zdymisjonowany A. Rapacki, to kreatywni dziennikarze rozpoczęli nagonkę i na rząd i na braci Kaczyńskich. Prym w zakłamywaniu rzeczywistości, jak zwykle wiodła duża część dziennikarzy GW. Premiera J. Kaczyńskiego i cały rząd odsądzano od czci i wiary.
Teraz usłużni dziennikarze zastanawiają się nad niegodziwością generała Rapackiego, a dwulicowemu rządowi Donalda Fałszywego przypisują zacne intencje i prawość w działaniu.
Biada Polsce, w której bez żadnych konsekwencji mogą mącić wodę i fałszywy premier, i złośliwy rząd, i kłamliwi poplecznicy. A może wspólnie z krzywogłowym ministrem chcą dorżnąć wszystkie watahy, które nie popierają autorytarnych działań władzy PO.
Inne tematy w dziale Polityka