Wszyscy mieszkańcy Bogatyni, którym po powodzi pomogło państwo, muszą rzetelnie rozliczyć się otrzymanych pieniędzy. W przeciwnym wypadku zostaną ukarani, a komornik zajmie to, co jeszcze ocalało. Jest to oczywiście zgodne z prawem.
A rząd? Czy rozliczy się z wszystkich wydatków przeznaczonych chociażby na Euro 2012? Wiemy, że władza PO zobowiązała się do zbudowania wystarczającej ilości dróg szybkiego ruchu i autostrad. Miano uruchomić kolej dużych prędkości, zmodernizować torowiska, tabor, dworce i infrastrukturę. Wybudować nowe lotniska, lub zmodernizować stare oraz zapewnić dobre połączenia wszystkich środków transportu ze stadionami. Baza hotelowa miała być wystarczająca i na odpowiednim poziomie. Na to wszystko wzięto pieniądze zarówno z UE jak i z naszych podatków. Przyzwoitość nakazuje także rozliczyć się z przyznawania, najczęściej niezasłużenie, niebotycznych premii i wynagrodzeń zarówno budowniczym, jak i wciąż wzrastającej armii urzędników.
Czy tej sprawie bacznie przyglądać się będą służalcze wobec autorytarnej władzy PO media? Czy większość polskojęzycznych dziennikarzy, w tym i tych z GW, odważy się uczciwie przekazać fakty mówiące prawdę o całokształcie stosunków pomiędzy rządem PO, a brakoróbstwem na całej arenie przygotowań do Euro 2012? Czy w dalszym ciągu będzie obowiązywało narzucone przez władzę PO i jej popleczników rozumienie poprawności politycznej? Czy osoby o wątpliwej reputacji wreszcie zostaną rozliczone ze swej chciwości i zdrady wobec Polaków? Czy niezależne sądy doprowadzą do tego, że wszyscy, którzy nie są w stanie się rozliczyć ze swoich fortun, doczekają się wizyty komornika?
Inne tematy w dziale Polityka