Prasa wciąż nas przekonuje, że jest to młody, niedoświadczony rząd, który się dopiero przyucza do trudnej sztuki rządzenia zaniedbanym państwem, które trzeba szybko reformować. Niedawno premier zmobilizował wszystkich ministrów do wytężonej pracy i szybszego nabywania umiejętności. Wszyscy okazali niekłamane zadowolenie z tego, że naród ufa w ich sukces.
Nikt nie robi zarzutów, że rząd i ministrowie po to piastują te odpowiedzialne stanowiska, by od razu być dobrze przygotowanym do pełnienia swojej roli zgodnie z Konstytucją.
I rzeczywiście. Polska dotąd nierządem stała. Korupcja, przekręty, brakoróbstwo, skłócenie narodu, brak odpowiedzialności karnej dla złoczyńców z własnych sfer, wazeliniarstwo naukowców i dziennikarzy, którzy pochlebnymi bajeczkami wprowadzali całą Polskę w błąd… To wszystko czyniła poprzednia ekipa, po której teraz trzeba pozamiatać.
Widocznie rozpoczęła się nowa, przedwyborcza propaganda starych chciwców i oszustów, by naiwniacy w nadchodzących nowych wyborach znów zaufali nowym – starym ludziom niegodnym zaufania. Wówczas stare – nowe metody oraz eksterminacja Polaków przybierze na sile.
Inne tematy w dziale Polityka