Im bardziej manipulujecie informacjami, tym bardziej rażąca jest wasza stronniczość.
Media popierające autorytaryzm władzy PO-PSL z dumą informują, że minister Nowak działa wszechstronnie na rzecz podniesienia bezpieczeństwa na kolei. Czy aby jest to prawda?
Dziś rano, w TVP-Info dowiedzieliśmy się o głównej przyczynie katastrofy kolejowej z trzeciego marca. Na konferencji prasowej kolejarze ze związków zawodowych powiedzieli, że to minister Nowak wyrzucił z pracy człowieka, który miał dbać o bezpieczeństwo na kolei. Zwolniony został za to, że starał się o zwiększenie pieniędzy na zagwarantowanie bezpieczeństwa, gdyż dotychczasowe nakłady były zbyt niskie i brakowało ludzi kompetentnych. Gdy z tą prośbą zwrócił się do Nowalka – ten odmówił. A gdy zaczął walczyć o dodatkowy budżet na bezpieczeństwo na kolei wśród posłów, to Nowak go wyrzucił z pracy, gdyż jego zdaniem złamał procedury.
O tym już media przez cały dzień nawet nie wspomniały. Za to w wieczornym dzienniku Polsat 2 trąbi o „złotych” pomysłach Nowaka na uzdrowienie polskich kolei i przywrócenie na nich bezpieczeństwa. Niestety, Nowak nadal nie chce łożyć na rzecz zatrudnienia ludzi kompetentnych w całościowym kontrolowaniu bezpieczeństwa na kolei.
Myślałem, że ten spec od kreowania (zakłamywania) rzeczywistości okaże odrobinę zdrowego rozsądku, i zatrudni ludzi odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na kolei. Wówczas byłby kryty. A tak, sam poniesie odpowiedzialność. Chyba, że jest to zaplanowana strategia rządu Donalda Fałszywego, w celu wyludnienia Polski. Już przecież zmniejszono zasiłek pogrzebowy o połowę, zmniejszono możliwość leczenia się Polaków poniżej niezbędnego minimum, zwiększono za to podatki, ceny, długość lat pracy…
Widocznie stronniczym mediom na to, jak na lato, gdyż bombardują nas mniej istotnymi informacjami, pomijając starannie te, które szkodzą autorytaryzmowi władzy PO-PSL.
Inne tematy w dziale Polityka