Celnicy białoruscy murem stoją za sobą i dlatego mogą grać Polakom na nosie. Rząd Donalda Fałszywego, jak zwykle udaje, że coś robi, by chronić zwykłych Polaków.
Krzywdzenie rodaków przez koalicję PO-PSL trwa w najlepsze. Za przykład mogą służyć e-sądy. Dopiero za pół roku wejdą (jeżeli zostaną już uchwalone) w życie przepisy chroniące Polaków przed rabunkiem w majestacie prawa – prawa ustanowionego przez zdrajców. Najprawdopodobniej kanalie kupiły od ludzi niegodnych krzywdzącą Polaków ustawę, którą uchwaliła większość koalicyjna. Możemy być pewni, że ci chciwcy nie zrobili tego charytatywnie. I dziwić się, że każda swołocz może zasiąść na godnym urzędzie, by czerpać z tego brzęczące korzyści i szkodzić Polsce i Polakom? Może, gdyż rząd PO-PSL ma większość, i się bezkarnie panoszy. Będzie to trwać aż do momentu, w którym nie zostanie obalony. Moim zdaniem ich miejsce jest w lochu, z którego nie ma wyjścia.
A z drugiej strony – dlaczego inni mają nas szanować, skoro rząd i poplecznicy Donalda Fałszywego niszczą nas z premedytacją, zgodnie z hasłem: „Polskość, to nienormalność”. Niedługo podwójnym ministrom uda się „Dorżnąć watahy”, a wówczas Bronisława Głupawego nie będzie już nękało widmo „ślepego snajpera”.
Inne tematy w dziale Polityka