ironiczny anglosas ironiczny anglosas
520
BLOG

Zostalem trafiony gołębiem w glowę...

ironiczny anglosas ironiczny anglosas Polityka Obserwuj notkę 22

 

Kilka dni temu idac rankiem jedna z uliczek na Notting Hill zostałem trafiony gołębiem w glowę. Leciał jak to gołebie lataja, leci na ciebie, leci i nagle zmienia kierunek i omija cie. Ten nie zrobił tego...

 

Ten zahaczył skrzydłem o moje czoło.

 

Co jest ? Pomyslałem. Wiatr go przechylił? Nagły podmuch ? Zawirowania powietrza? Ale cicho było, zaden listek na drzewie nawet nie drgnał... Zero wiatru, spokoj i cisza jak wtedy gdy mgła swiat zakrywa...

 

Slepy? Głupi? Pomyslałem. A moze chciał sie przed kims popisac? A moze musialłsie popisac ? Moze takie zadanie jego było ...?

 

Rosyjski transportowiec wyraznie miał kłopoty, pochylił sie na prawe skrzydło, ktore o mały włos nie zahaczyło o płyte lotniska. Samolot poderwał sie w ostatniej chwili i odleciał...

 

Niby wszystko sie zgadza. Wiatru nie było, zaden listek na drzewie nawet nie drgnał, cisza i spokoj jak to we mgle...

 

Przed kim ten cholerny gołab z Notting Hill pokaz robił???

 

Tam nie było zadnych Polskich dziennikarzy !!!



Tam byl tylko jeden Polski bloger...

 

a

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka