ironiczny anglosas ironiczny anglosas
594
BLOG

Polegać jak na Zawiszy? Polegać na oblanym cienkim sikiem?

ironiczny anglosas ironiczny anglosas Polityka Obserwuj notkę 13

Ja jestem stary bloger, czasem nawet rozpoznawalny :)

Pozwolę sobie jednak przedstawić moją skromną osobę tym którzy jeszcze (niestety) nie mieli (nie) przyjemności mnie poznać.

A więc jestem "Moher" i "Mocher". Noszę na co dzień berecik z antenką. No i jestem z tego dumny. Moim prostym życiem kierują na codzień  trzy proste słowa: Bóg, Honor, Ojczyzna.

W tych słowach jest zawarta moja miłość do Boga, do mojej Rodziny i mojej Ojczyzny.

Ale nie o tym chciałem pisać (jak bloger Toyah często zwykł pisać).

Pisać chciałem o jednym z "wodzów" Ruchu Narodowego do którego jest mi sercem bardzo blisko (do Ruchu Narodowego nie do wodza". Ale posłuchajcie (znowu zajechałem Toyahem... )

Nie jest przypadkiem że wspominam tego blogera po raz drugi. Napisał On w 2011 ciekawy tekst o obecnym "wodzu" Narodowców. Niestety, bohater tego tekstu (Zawisza) nie nosi antenki na swym berecie, jego hasłem nie jest " Bóg, Honor i Ojczyzna. W tym tekscie jest on zwykły .... (ze względów procesowych nie napiszę że on jest zwykły złodziej i bandyta,  i w mafijny sposób przejął jedną z rodzinnych firm... itd. Wszystko w zamieszczonym do Toyaha poniżej linku).

Dlaczego to piszę? Bo ja jestem Moher i Mocher, ja jestem faszysta i nie lubię transwerstytów, gejów i prostytutek a jeszcze bardziej męskich prostytutek. Bo oni ciężko grzeszą. Ale o żadnym z nich nigdy nie powiem że on czy ona jest "to coś". Dla mnie to są ludzie którzy błądzą, bardzo grzeszą i należy im pomóc. W kilkunastu procentach że oni się tacy urodzili...

A piszę dlatego że pan Zawisza został oblany przez jednego z przedstawicieli błądzących, został oblany wodą na wizji. Oblany za słowa "Ja tutaj przychodzę jako przedstawiciel normalnego świata...  Jestem zażenowany że siedzę z TYM CZYMŚ w jednym studiu... "

 

By zrozumieć o czym piszę trzeba przeczytać tekst Toyaha z 2011 roku :

toyah1.blogspot.se/2011/05/zielony-zawisza-czyli-biznes-jak-pan.html

Ja facet z antenką na berecie. Ja moher i mocher odmieniany przez wszystkie przypadki, ja człowiek który w sercu nosi trzy słowa :"Bóg, Honor i Ojczyzna" . Ja dziś zastanawiam się czym bardziej się brzydzę. Czy męską prostytutką czy  (ze wsględów procesowach nie napiszę że Zawiszą )...

Zastanawiam się też kto mogł w 2011 roku w mafijny sposób przejąć firmę Maciejewskich...

... czy to był Ruch Narodowy czy ...?

 

A napisałem o tym bo od cholery moich znajomych zamieszcza u siebie tekst o "bohaterskim" Zawiszy...

 

Grzegorz Jarzębski.

Mam facebooka. Znaleźć mnie można a nawet zaprzyjaznić  *  tu :
https://www.facebook.com/grzegorz.jastrzebski.7739

 

 

a

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Polityka