Issaga Issaga
507
BLOG

Jaruzelskiego skok w bok?

Issaga Issaga Rozmaitości Obserwuj notkę 5

 

Polska nie gorsza od Francji. Tam obecny prezydent wymykał się nocą do pewnej aktorki, co bardzo przeżyła „pierwsza dama” (choć pierwsza to ona wcale nie była). Tu były prezydent Wojciech Jaruzelski został, jak twierdzi jego żona Barbara, przyłapany w intymnej sytuacji ze swoją opiekunką. Pani generałowa nazywa rywalkę (byłą sprzątaczkę w ich domu) alkoholiczką i kobietą upadłą oraz żąda od męża rozwodu.
 
Niewiele wiemy o żonie Jaruzelskiego, nigdy nie pchała się na afisz, nie zakładała żadnych fundacji bez barier (zwłaszcza moralnych), nie pouczała z telewizyjnego ekranu nieobytych na salonach rodaków jak się powinno jeść bezy, raczej nie udzielała wywiadów telewizjom, ani prasie kolorowej. Jeśli czuła się Polką, jeśli żywiła jakieś uczucia patriotyczne, musiało jej być w życiu piekielnie ciężko. Pewnie nie materialnie, bo w tej dziedzinie niczego jej chyba nie brakowało, ale wyobraźmy sobie – ponad pół wieku u boku renegata, który pomimo starannego wykształcenia, tragedii rodzinnej (ojciec Wojciecha zmarł na Syberii zesłany tam z rodziną przez komunistów), stał się najwierniejszym w Polsce sługą Kremla, najżarliwszym sowieckim patriotą. Więcej, musiała dzielić stół i łoże z człowiekiem, który ma na rękach krew polskich stoczniowców, z późniejszym namiestnikiem priwiślańskiego kraju (zwanego peerelem), który łamiąc nawet komunistyczne prawo wypowiedział wojnę własnemu narodowi (wojna jaruzelsko-polska z 1981 roku) rzucając przeciw niemu czołgi, funkcjonariuszy z ostrą amunicją i zwyrodnialców w mundurach ZOMO. Ta biedna kobieta w złotej klatce była zmuszona trwać przy tak haniebnej postaci przez ponad pół wieku i teraz u schyłku życia zdecydowała się odciąć od tego balastu, wyciąć wrzód, który był powodem wieloletnich cierpień. Natomiast to jakieś bliżej nie sprecyzowane niestosowne zachowanie sędziwego i schorowanego dziś Jaruzelskiego wobec byłej sprzątaczki, obecnej opiekunki, to pewnie tylko pretekst, kropla przepełniająca czarę goryczy. Bo czy można brać na poważnie jako główną przyczynę desperackiego kroku pani Jaruzelskiej domniemaną zdradę małżeńską będącego już w dziesiątej dekadzie życia generała?
 
Czy pani Barbara Jaruzelska miała jakiś wybór, czy mogła opuścić swojego męża? Chyba nie, osobistość z grona tych kilku w peerelu, którzy cieszyli się największym zaufaniem towarzyszy radzieckich, aspirująca do najwyższych stanowisk w służbie Kremlowi, nie mogła mieć w odbiorze społecznym słabych stron typu zły wybór towarzyszki życia. To by było niezgodne z moralnością socjalistyczną. W skrajnym przypadku, gdyby połowica komunistycznego dygnitarza upierała się w kwestii rozwodu nie rozumiejąc argumentów natury wizerunkowej, wyższych racji rangi państwowej, pewnie w wyniku jakiegoś strasznego nagłego wypadku, generał zostałby wdowcem. I można przypuszczać, że generałowa miała tego świadomość. Dzisiaj sądzi, że czasy zmieniły się na tyle, iż może przeżyć swoje ostatnie lata bez uczucia odrazy związanego z bliską obecnością tego, który złotymi zgłoskami zapisał się w księdze hańby narodu polskiego. Przecież pani Jaruzelska ma świadomość jak głęboką miłością Polacy darzą jej męża, że nawet układają mu wiersze czytane publicznie przez znanych aktorów:
 
Przebrzydła szumowino, pachołku moskiewski,
Ty farbowana świnio, marszałku kurewski,
Chamie zbuntowany, zatęchła sklerozo,
Gnoju zasmarkany, ty zdrajco ZOMOZO.

Gnido zarzygana, jadowita mendo,
Ty kukło gówniana, kacapski przybłędo.
Tchórzu zafajdany, ropiejący strupie,
Padalcu rozdeptany, ty wrzodzie na dupie.

Ty diabelskie łajno, ty głupi żołdaku,
Ty kurwo sprzedajna, ty ruski zupaku,
Wypierdku Breżniewa, ty ślepy pedale,
Kurduplu tępogłowy, ty głupi bęcwale

Skurwysynie śmierdzący, pluskwo zasuszona,
Wrzodzie ropiejący, ty małpo zielona,
Ty strachu na wróble, zboczony sadysto,
Judaszu za ruble, ty ruski marksisto.

Ty pało gumowa, nędzny okupancie,
Zakało narodu, złamany palancie,
Cuchnący pierdzielu, pełzająca glisto,
Ponury skurwielu, czerwony faszysto.

Ty sługo kremlowy, lokaju sowiecki,
Ty zbóju wojskowy, pomiocie radziecki,
Ty mówco obłąkany, nadęty bufonie,

Za naród sprzedany piekło cię pochłonie.
 
 
 
Z drugiej strony, czy możliwe jest, żeby Jaruzelski dał się (jak twierdzi jego żona) „owinąć wokół małego palca” przez jakąś byłą sprzątaczkę, kurwę, alkoholiczkę? A może to tylko kamuflaż, a „opiekunka” to wysokiej klasy agentka Wielkiego Brata (tam z chwilą rozpadu ZSSR zachowano ciągłość służb działających w interesie kraju, zmieniono tylko nazwę), której zadaniem jest wybadanie, czy u schyłku życia generał nie jest skłonny wyjawić tajemnice mogące postawić Kreml w niekorzystnym świetle. Wyobraźmy sobie, że w obliczu rychłego spotkania ze Stwórcą Jaruzelski się nawraca i wyznaje swoje winy ujawniając na przykład co wiedział o zamachu na Jana Pawła II, albo o innych zbrodniczych zamierzeniach lub czynach pryncypałów w Moskwie.
 
Podobno strasznie gadatliwy na starość zrobił się były peerelowski premier Piotr Jaroszewicz i zakończył żywot we własnym domu torturowany i zamordowany wraz z małżonką przez nieznanych sprawców. I przez długie lata polski wymiar sprawiedliwości z niezwykłym uporem próbował przypisać ten bestialski mord kilku złodziejaszkom. Ci nie dali się jednak złamać, nie przyjęli winy na siebie, w końcu adwokatom udało się udowodnić ich niewinność (jeden z nich, pseudonim „Faszysta” podobno wyegzekwował niemałe odszkodowanie za niesłuszną odsiadkę). Tak, czy inaczej, prawdziwi sprawcy mordu na Jaroszewiczach nie zostali schwytani i ktoś mający „długie ręce” skutecznie się o to postarał.
 
Tak więc mamy temat dla ambitnych dziennikarzy śledczych – rozpracowanie kim naprawdę jest pani opiekunka Jaruzelskiego, bo w gorącą, bezinteresowną miłość do dziewięćdziesięciolatka albo w niepohamowane chucie schorowanego generała nie bardzo chce mi się wierzyć. A na polskie służby pod rządami Tuska i za prezydencji Komorowskiego w kwestiach mogących naruszyć interesy sąsiadującego z nami mocarstwa, raczej bym nie liczył.
 

 

Issaga
O mnie Issaga

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Rozmaitości