Iwona Krucka Iwona Krucka
656
BLOG

Felieton Magdaleny Środy we „Wprost” z dnia 23 sierpnia

Iwona Krucka Iwona Krucka Polityka Obserwuj notkę 12

 Dużo już widziałam artykułów prasowych przekonujących do aborcji. Ale takiej zaciekłości i wrogości w stosunku do jej przeciwników jak w felietonie Pani Środy („Oczy szeroko zamknięte” Wprost z 23 sierpnia 2010 r. ) nie widziałam już dawno. Nie spodziewałam się też tak absurdalnych argumentów ze strony Pani Profesor  Uniwersytetu Warszawskiego.

W pierwszym zdaniu Pani Środa  podważa  prawdziwość motywacji   przeciwników  aborcji: “Ochrona najsłabszych nie ma tu nic do rzeczy. Gdyby tak było, obrońcy życia troszczyliby się przede wszystkim o dzieci narodzone i krzywdzone, porzucane i wychowywane w strasznych warunkach”. 

To zdanie  można przyrównać do takiego, opartego na identycznej logice stwierdzeniu: “Ci, co mówią stop pijanym kierowcom kłamią, że są im przeciwni.  Gdyby tak rzeczywiście było, prowadziliby kliniki terapii uzależnień”. Prawda, że to samo? A jednak nikomu nie przyszłoby do głowy tak powiedzieć. Pani Środzie przyszło.

Dalej Pani Środa zarzuca  przeciwnikom  aborcji,  że ci niewiele robią na rzecz żłobków i polityki prorodzinnej. No tak, jeśli nie budujesz ośrodków odwykowych znaczy, że jesteś zwolennikiem alkoholizmu –logika pani profesor.

Następnie  pani Środa nazywa walkę z aborcją   “Ograniczaniem praw kobiet do życiowej samodzielności”. 

Czyli proste: samodzielna kobieta ma prawo decydować o swoim ciele i swoim życiu. Swoje dziecko więc ma prawo zabijać, a Państwu nic do tego  - tak bym streściła treść tego przekazu. 

Nie chciałabym żyć w Państwie, które akceptuje takie wartości. Bo dziecko w łonie matki to normalny, samodzielny człowiek, a  nie   tatuaż na jej ciele czy lakier na paznokciach. W kwestii zabijania zawartości jej ciała nie może więc już samodzielnie decydować.  Poza tym, skoro Pani Środa jest zwolenniczką “prawa do życiowej samodzielności kobiet “-to posługując się jej logiką, niech  powie więc co zrobiła na rzecz zrównania wynagrodzeń kobiet i mężczyzn?  Nic?!   A więc nie jest prawdziwą zwolenniczką prawa do życiowej samodzielności kobiet!

Kolejne zdanie tej felietonistki:  “Obrońcy życia  bardzo często życia nie tworzą, wszak Państwo Watykan ma zerowy przyrost naturalny”.  

Tego zdania nawet nie chce mi się komentować.

Dalej czytam: “Obrońców życia nie interesują istoty tak słabe i bezbronne jak zwierzęta” co ma być dowodem Pani Środy na to, że to nie są prawdziwi obrońcy życia.  Więc państwo zakazujące jazdy po pijanemu jest niewiarygodne, bo nie zakazuje sprzedaży papierosów. Taka logika wyłania sie z tego  zdania.

Na końcu Pani  Środa chcąc przekonać do legalizacji aborcji pisze: 

„Większość spośród państwa czuje i wie,  że nie da sie zapobiec nielegalnie przeprowadzanym aborcjom”.   Czyli skoro nie da się zapobiec istnieniu pijanych kierowców, należy to zalegalizować. Jeśli ludzie nie stosują się do znaków drogowych to najlepiej je usunąć.  Takie wnioski wyciągam z artykułu pani Środy.

Naprawdę, to smutne, że takie teksty można wyczytać w tygodniku, o długoletniej tradycji. Rozumiem, że są ludzie, którzy walczą o prawo do aborcji, gdyż takie mają przekonania. Nie mnie ich sądzić. Ja sama nigdy jednak tego nie zrozumiem i nie jestem, wbrew temu co pisze Pani Środa „pod władzą mężczyzn”, którzy „każą mi rodzić”. Jestem młodą, samodzielną życiowo kobietą, mam prawo do dysponowania swoim ciałem, ale tylko do momentu, gdy nie powstaje w nim nowy człowiek!

 

Pasjonatka polityki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka