izavel izavel
138
BLOG

Niecała prawda o Katyniu...

izavel izavel Polityka Obserwuj notkę 2

 Media w Polsce donoszą dzisiaj o udostępnieniu przez Rosję w Internecie oryginalnych dokumentów w sprawie zbrodni katyńskiej. Zgodnie z informacją agencji ITAR-TASS do internetu trafiły dokumenty, których kopie przekazano Polsce na polecenie prezydenta Borysa Jelcyna w 1992 r. Wówczas dokumenty te zostały opublikowane zarówno w Polsce, jak i Rosji.

14 października 1992 r. w imieniu rosyjskiego prezydenta Borysa Jelcyna naczelny archiwista państwa prof. Rudolf Pichoja przywiózł do Polski i przekazał prezydentowi Lechowi Wałęsie kopie dokumentów, które znajdowały się w „teczce specjalnej” nr 1. (Była wśród nich uchwała Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r.) Podkreślił on wówczas, że zgładzenie polskich jeńców wojennych wiosną 1940 roku było zbrodnią o charakterze politycznym. Dwa dni później (16.X.1992) Sejm RP przyjął oświadczenie, w którym żądał, by prawdę o zbrodni katyńskiej ujawnić do końca, zbrodniarzy ukarać, a rodzinom pomordowanych zrekompensować straty.

Dokumenty udostępniono na stronie Federalnej Służby Archiwalnej Rosji (Rosarchiw).  W mediach przytaczane są wypowiedzi szefa Rosarchiwu Andrieja Artizowa, który twierdzi, żewszystkie te dokumenty byłydo tej poryukryte w archiwach, "ściśle tajne i szczególnej ważności, a dostęp do nich miały tylko pojedyncze osoby"i co za tym idziedotychczas żadne z tych dokumentów nie pojawiały się narządowych stronach internetowych. Decyzję o upublicznieniu dokumentów motywuje tym, że niektórzy nadal twierdzą, że akta zostały sfałszowane i poddają w wątpliwość całą zbrodnię katyńską.

W mediach głośno mówi się o politycznej zmianie w stosunkach polsko-rosyjskich jaka nastąpiła po katastrofie pod Smoleńskiem. Akcentuje się, że władze rosyjskie coraz częściej mówią o zbrodni katyńskiej. Wszystkie serwisy informacyjne i cała prasa donosiła niedawno o wyemitowaniu w rosyjskiej telewizji filmu „Katyń” A. Wajdy.

Natomiast zapomina się w tym wszystkim o pewnych podstawowych rzeczach. Otóż, przede wszystkim – zbrodnia katyńska do 1990 r. była skrzętnie ukrywana przez władze radzieckie. Trudno się więc dziwić, że do tej pory wielu obywateli nie wie nic o zbrodni dokonanej przez NKWD bądź oskarża o jej dokonanie hitlerowskie Niemcy. Wieloletnie wpajanie ludziom takich informacji do głowy – przyniosło efekty, które widoczne są do dziś. Ponadto mimo, iż w 1990 r. ZSRR oficjalnie przyznał, że NKWD dopuściło się wiosną 1940 r. wymordowania polskich jeńców wojennych, to do tej pory nie udało się pozytywnie zakończyć wieloletniego rosyjskiego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej (pierwsze śledztwo wszczęto na polecenie M. Gorbaczowa już we wrześniu 1990 r.) Ujawnienie „teczki specjalnej” w 1992 r. wpisywało się w swoisty trend „pogrążania KPZR”, wskazując jednoznacznie na zbrodniczy charakter partii komunistycznej. Po początkowym postępie w pracach rosyjskiej prokuratury dotyczących wyjaśniania zbrodni katyńskiej (warto wspomnieć chociażby o prowadzonych pracach ekshumacyjnych i raporcie końcowym Komisji Ekspertów), nastąpiło ponowne swoiste „utrudnianie” wyjaśnienia tej zbrodni.

17 marca 1992 r. starszy prokurator Wydziału Zarządzania Głównej Prokuratury Wojskowej podpułkownik prawa Anatolij Jabłokow powołał Komisję Ekspertów, która miała zbadać, do jakich nowych wniosków prowadzą dowody zebrane podczas dotychczasowego śledztwa. Po półtorarocznych badaniach Zespół Ekspertów powołany przez A. Jabłokowa opublikował raport końcowy w sprawie kwalifikacji prawnej zbrodni katyńskiej, w którym stwierdzono, że zamordowanie w kwietniu-maju 1940 roku polskich jeńców wojennych i więźniów z aresztów śledczych NKWD (łącznie raport mówił o 21.827 osobach zamordowanych) przez NKWD było najcięższą zbrodnią przeciwko pokojowi, przeciwko ludzkości. Była to zbrodnia wojenna, za którą powinni ponieść odpowiedzialność: Stalin i członkowie stalinowskiego kierownictwa (m.in. Beria, Mołotow). Podkreślono też, że odpowiedzialność ponoszą również wykonawcy zbrodni z kierownictwa NKWD oraz funkcjonariusze NKWD ZSRR, NKWD USSR i NKWD BSSR, biorący udział w przygotowaniu i realizacji zbrodniczej decyzji. Komisja w raporcie stwierdziła, że osoby odpowiedzialne za tę zbrodnię, zgodnie z konwencją o nieprzedawnieniu zbrodni przeciwko pokojowi, zbrodni wojennych i zbrodni ludobójstwa powinny ponieść odpowiedzialność sądową za bezprawne nadużycie władzy (art. 171 k.k. RSFSR z 1929 r.), które doprowadziło do umyślnego zabójstwa (art. 102 k.k. RSFSR) na szczególnie wielką skalę, co powinno być traktowane jako ludobójstwo. We wnioskach komisji znalazło się także stwierdzenie, że wszyscy rozstrzelani polscy jeńcy wojenni i więźniowie, nie popełnili żadnego przestępstwa i podlegają całkowitej rehabilitacji jako niewinne ofiary stalinowskich represji.

Nastąpiła istotna rewizja oficjalnego stanowiska strony rosyjskiej (głównie jeśli chodzi o kwalifikację prawną zbrodni katyńskiej). Aż wreszcie21 września 2004 r. śledztwo w sprawie Katynia umorzono – bez ujawnienia postanowienia końcowego, co rzecz jasna spotkało się z oporem strony polskiej. Rosja definitywnie zamknęła sprawę karną w zw. ze zbrodnią katyńską, 11 marca 2005 r. Śledztwo zostało umorzone, gdyż nie znaleziono jakichkolwiek nowych podstaw prawnych do zmiany kwalifikacji prawnej zaistniałego czynu, czego się domagała strona Polska (tj. uznania zbrodni katyńskiej za ludobójstwo narodu Polskiego). Zamknięto w ten sposób „sprawę karną nr 159” ze względu na niestwierdzenie przestępstwa. Umorzono też sprawę karną przeciwko winnym zbrodni katyńskiej ze względu na ich śmierć. Uzasadnienie zakończenia śledztwa zostało jednak całkowicie utajnione.


Pozostaje zatem wiele rzeczy do wyjaśnienia. Mimo upływu lat na rozstrzygnięcie czekają następujące problemy:

  • Kwalifikacja prawna zbrodni
  • Ustalenie wszystkich nazwisk ofiar – dotychczas nie została odnaleziona bowiem lista więźniów aresztów NKWD zamordowanych na Białorusi, tzw. „białoruska lista katyńska”
  • Ustalenie dokładnej liczby rozstrzelanych
  • Pełna rehabilitacja ofiar
  • Ustalenie i opublikowanie nazwisk wszystkich sprawców, zarówno inicjatorów, jak i wykonawców zbrodni.

Nie wspomina się również o tym, że spośród 183 tomów akt zgromadzonych w toku rosyjskiego śledztwa, jedynie 67 tomów udostępniono polskim prokuratorom do wglądu (w październiku 2005 r. w Moskwie, ale bez możliwości sporządzenia uwierzytelnionych kopii dokumentów. (Wcześniej prezydent W. Putin obiecał przekazać stronie polskiej wszystkie dokumenty zgromadzone w toku śledztwa rosyjskiego, ale jak się okazało, były to tylko puste obietnice.) Zatem znaczna część materiałów zgromadzonych w sprawie zbrodni katyńskiej do tej pory jest dla strony polskiej nieznana i niedostępna. Pełne wyjaśnienie sprawy Katynia wymaga podjęcia współpracy przez stronę rosyjską.

Jakie stąd płyną wnioski?

Zamiast do przesady „zachwycać się” nad aktualną postawą władz rosyjskich, która informuje społeczeństwo (wreszcie!) o prawdzie dotyczącej rozstrzelania polskich oficerów, należałoby dążyć do całkowitego wyjaśnienia tej sprawy sprzed lat. Do skłonienia władz rosyjskich, do podjęcia otwartej współpracy i odtajnienia wszystkich akt. To, co dzieje się teraz w Rosji jest ważne, to nie ulega wątpliwości. Ale z drugiej strony, co by władze rosyjskie miały teraz zrobić innego..? po katastrofie pod Smoleńskiem cały świat informował o zbrodni dokonanej przez NKWD przed 70 laty… przecież nonsensem byłoby, gdyby rosyjskie media, jako jedyne na świecie, nie mówiły o tym. Warto przypomnieć, że te dokumenty opublikowane zostały już raz, w 1992 r. (o czym wyżej), ponadto w 1997 r. w rosyjskiej prasie i telewizji zorganizowane zostały dni pamięci ofiar Katynia. Wyemitowano wówczas filmy dokumentalne poświęcone zbrodni katyńskiej, pokazano autentyczne dokumenty z „teczki specjalnej” oraz zacytowano zeznania świadków. Już wtedy! A mimo to, przez kolejne 13 lat sprawa Katynia nie posunęła się lub niewiele posunęła się do przodu! Wobec czego, w zasadzie jesteśmy w punkcie wyjścia. Znajdujemy się w podobnym miejscu, w jakim byliśmy przed 20 laty, gdy ZSRR po raz pierwszy przyznał, że za mord na polskich oficerach odpowiada NKWD i stalinowski aparat państwowy. Pora na krok naprzód! Nie zachwycajmy się normalnością (bo zachowanie władz rosyjskich w tej chwili powinno być właśnie w kategoriach normalności oceniane). Oczywiście należy to doceniać, bo i na to wiele lat przyszło nam czekać. Ale nie można tych zachowań przeceniać. Pamiętajmy, że prawdziwym przełomem będzie dopiero pełne wyjaśnienie sprawy, odtajnienie dla strony polskiej, pozostałych tomów śledztwa. Media mogłyby odegrać w tym zakresie ważną rolę, nie bez przyczyny przecież określa się je mianem „czwartej władzy”. Ale trzeba głośno mówić o konieczności współpracy i wyjaśnienia wszelkich pozostałych do wyjaśnienia spraw związanych z mordem katyńskim. Nie można zmarnować takiej szansy, jaką Polska obecnie otrzymała na definitywne i pełne wyjaśnienie tej mrocznej zbrodni…  

izavel
O mnie izavel

Etropus microstomus. Flądry charakteryzują się asymetrią budowy ciała.Prawa strona ciała skierowana jest ku górze, lewa skierowana w dół. Ich lewe oko przemieszczone jest na prawąstronę głowy, oczy zawsze skierowane ku górze. Znacznie przesunięta ku prawej stronie jest lewa płetwa piersiowa.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka