Jacek Łęski Jacek Łęski
661
BLOG

Baba z wozu, koniom lżej, czyli zmiany w UOKiK

Jacek Łęski Jacek Łęski Polityka Obserwuj notkę 8

Nie będę płakał po odwołanej szefowej UOKiK. Była słaba i zawaliła conajmniej dwie sprawy dużego kalibru. Za każdą z nich należała się jej dymisja. 


Po pierwsze, dzięki UOKiK-owi pod jej światłym kierownictwem Stocznia Gdańsk "dostała" pomoc publiczną wysokości 500 milionów PLN, oczywiście tylko na papierze. UOKiK otrzymał ze Stoczni Gdynia informację, że wprawdzie Gdynia wzięła tę pomoc publiczną, ale za jej część zamówiła usługi w Gdańsku, więc się nie poczuwa do oddawania i należy tym obowiązkiem obciążyć Gdańsk. UOKiK nie analizując tych dokumentów, nie weryfikując ich prawdziwości i nie informując Stoczni Gdańsk po prostu przepakował dokumenty z Gdyni i wysłał do Brukseli jako obowiązującą wersję. A jak Bruksela tę "pomoc" wpisała w swoje papiery, to już było po herbacie. Sprawa nie do odkręcenia. Problemy ukraińskich inwestorów Stoczni Gdańsk ciągnące się do dzisiaj, swoją pierwotną przyczynę mają w tej manipulacji dokonanej z błogosławieństwem UOKiK. 


Po drugie UOKiK przyglądał się bezradnie jak banki na spółę z firmami ubezpieczeniowymi rżną klientów wciskając im tzw. polisy z funduszami inwestycyjnymi. Skala zjawiska jest wręcz nieprawdopodobna: 5 milionów osób ma takie polisy, Polacy utopili w to 50 miliardów złotych. Przy tej historii afera Amber Gold, to pikuś. UOKiK okiem nie mrugnął przez wiele lat tolerując ten proceder. Dopiero w styczniu 2014 ukarał Getin Noble Bank za nieuczciwą sprzedaż i to kwotą 6,7 miliona złotych, śmieszną w porównaniu z zyskami jakie bank dra Czarneckiego zagarnął z kont klientów (i dalej zagarnia).


Czy nowy/a prezes/ka przywróci UOKiK-owi umiejętność skutecznego działania? Zobaczymy, ale prezes Tomkielową żegnam z ulgą.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka