Czas płynie nieubłaganie. Wraz z kolejnymi wyborami budowane od podstaw przez komunistycznych inżynierów społeczeństwo Warmii i Mazur powoli traci swoją czerwień. Wczoraj podjęte przy urnie decyzje w Olsztynie i Elblągu są tego najlepszym przykładem. W Elblągu "niezależnego" obecnie H. Słoninę, 72-letniego człowieka lewicy z pezetpeerowską przeszłością zastąpił mający 44 lata G. Nowaczyk - niegdyś związany z PiS, obecnie polityk PO. Takich mocnych zmian było za pewne więcej. Nie ulega jednak wątpliwości, że "stare" trwa wciąż mocno, nawet jeśli wygląda lepiej, młodziej i nie machał na lewo i prawo partyjną legitymacją. Tak jest w mieście nad Łyną.
W Olsztynie komunistycznego cenzora zastąpił... były członek PZPR, były współpracownik komunistycznego cenzora, sympatyzujący ze Stowarzyszeniem Ordynacka, popierany m.in. przez T. Iwińskiego i A. Kwaśniewskiego. I właśnie na ten proces chciałbym zwrócić uwagę: RÓŻOWE WYPIERA CZERWONE.
Podobnie jest w sejmiku województwa. Czasy nieograniczonych rządów SLD to odległe lata. Niestety jedynie w kalendarzu. Czasy A. Ryńskiego nie wrócą, nawet z nim ponownie w ławach sejmikowych. Czy jednak aż tak daleko odeszły, że ten powrót wydaje się niemożliwy? Przewodniczącycm sejmiku jest J. Osiecki, pierwszy sekretarz PZPR z Mrągowa. Dziwi tylko, że na to najbardziej prestiżowe stanowisko w województwie wysunęła go partia podobno POstsolidarnościowa. Bardzo waznymi decydentami w urzędzie marszałkowskim i podległych mu instytucjach wciąż pozostają twarze i mózgi postkomunistycznej lewicy.
Zostało jeszcze kilka bastionów postkomunizmu do obalenia. Swoje do powiedzenia mają wciąż agenci byłej SB. Kłamca lustracyjny ponownie stanął na czele społeczności gminy Sorkwity. Przykładów oczywiście jest więcej.
Zwróćmy uwagę, do jakiej budowli przykładamy swoją cegiełkę w demokratycznym procesie wyborczym, chcąc "stare" zastąpić "nowym". Czy stare konstrukcje powstałe w czasie komunistycznej dyktatury, obłożone kolorowym tynkiem, służyć będą naszemu bezpieczeństwu i rozwojowi? Czy jednak nie okaże się, że jest to jedynie zmiana wizerunkowa, za którą stoją dawne mechanizmy, układy i sposób myślenia.
Inne tematy w dziale Polityka
