Obecnie jest tyle komisji , kopertowa, pegasusa. Czy posłowie zasiadający w tych komisjach pracują za darmo, w ramach wynagrodzenia sejmowego czy senatorskiego czy to jest osobno płatne? Czy to są naprawdę najważniejsze sprawy w Polsce.
Oglądałam przesłuchanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego i przepraszam co to było?
Tam 2/3 to chyba sami prokuratorzy (pseudo) siedzieli i jakaś wendeta była prowadzona, przewodnicząca nieprzygotowana (w szkole by dostała 1), nie mogła opanować przebiegu tego przesłuchania. A sorki zapomniałam, opanowywała gdy pytania zadawał ktoś z PiS, o wtedy wykazywała się stanowczością, co było w sumie żałosne.
Pytania były w większości nie związane z tematem przesłuchania, wycieczki osobiste w których celował zaczerwieniony i zacietrzewiony poseł Zembaczyński.
Jak tak siedziałam i słuchałam to podziwiałam pana Kaczyńskiego bo ja owszem na początku bym nawet olała i odpowiadała na te pytania, ale potem nawet kara więzienia nie zmusiła by mnie by na nie odpowiadać, bo pytającym , szczególnie z KO chodziło tylko o zmieszanie z błotem przesłuchiwanego. Od razu przypomniały mi się czasy PZPR i przesłuchania na milicji. Czyżby nauki z pracy Izaaka Stoltzmana vel Zdzisława Kwaśniewskiego który, był Żydem rosyjskim w stopniu pułkownika NKWD były wiecznie żywe?
Obecnie słucham komisji kopertowej i znowu to samo, na siłę pan Joński zmusza świadka aby nie wiem bił się w piersi czy klękał przed nim i zgadzał się z jego tezami, bo pan przewodniczący się musi wykazać?
Co z Wami ludzie jest, czyżby Tusk wymagał od Was tego aby Polak Polakowi był wilkiem?
Miało być lepiej, wybory wygrał PiS, ale PO wraz z satelitami Lewicą i PSL opanowali sejm i senat i wyszło jak zwykle, czyli cyrk w sejmie , senat szkoda pisać, a komisje śmiech na sali , strajki rolników, chaos w rządzie.