Do czego to doszło w polityce krajowej i międzynarodowej. TK niemieckie stwierdza że sprawiedliwość w Polsce jest wątpliwej jakości. Tylko nikt się ich nie pyta jak to u nich jest z tą sprawiedliwością? Bo niby u nas polityczna sprawiedliwość jest, a w Niemczech to pewnie wszyscy sędziowie apolityczni i w ogóle nie są zależni od Merkel "śmiechu warte". No to europosłowie z SLD dawniej PZPR też uważają że nasi sędziowie są uzależnieni od polityki że należą do PiS, a kto temu przyklaśnie oczywiście PO i .Nowoczesna. Natomiast za czasów jak rządziła PZPR, następnie SLD, a później PO z PSL to sędziowie wszyscy byli niepolityczni, wręcz brzydzili się polityką i politykami do tego stopnia że spotykali się z nimi na spotkaniach prywatnych, spotykali się po kryjomu aby wspólnie uchwalać jak te ich sędziowskie niepolityczne sprawy ująć w karby. Nie jestem gołosłowna, po necie jeszcze krążą nagrania ze spotkania sędziego Rzeplińskiego, sędziny Małgorzata Gersdorf, sędziego Stępnia z politykami PO , panem Schetyną, panią Kidawą - Błońską, z panem Czarzastym z SLD i innymi, kto ma chęć niech sobie poszuka. W TVP też kilka razy to nagranie pokazywano i co, Ci państwo spotkali się aby herbatkę razem wypić? Za rządów PO i PSL to sędziowie tak byli apolityczni że aż razem ustawy z politykami PO pisali, bo PSL to tylko dla picu był.
I teraz wszyscy się plują że sędziowie są polityczni? A przepraszam kiedy nie byli?
Bo jak długo żyję nie spotkałam sędziego czy prokuratora apolitycznego, gdyby takimi byli to by już dawno w Polsce spokój był, ale paniom i panom sędziom nie podoba się że ktoś inny chce ich pracę kontrolować, wszak to Oni są elitą władną aby siebie samych sprawdzać nagradzać i karać. Co im tam ktoś pośledni bruździł będzie w tak pięknie uwitym z kłamstw i zaprzaństwa gniazdku. Wszak tylko sędzia może ukarać sędziego, a że przeważnie dziedziczone stołki są to co będą rodzinę karać, wszak to na ich kieszeni się odbije? Sędziowie chcą być nadal państwem w państwie, nietykalni, omylni, złodzieje się tam też trafiają, oszuści, ale co im motłoch do garnka będzie zaglądał, oni sami sobie prawo ustawią.
Czasów byłego PZPR a obecnego SLD szkoda wspominać, bo Ci to już w ogóle sami sędziami, prokuratorami, adwokatami i politykami rządzącymi państwem byli.
APOLITYCZNI SĘDZIOWIE koń by się uśmiał.