Już w zasadzie sam tytuł mówi wszystko. Człowiek orkiestra finansowa w rządzie PO + PSL dziś na przesłuchaniu. Oprócz potoku słów (nie zawsze zrozumiałych), minimalnego % odpowiedzi treściwych na pytania komisji, normalnie jakbym słyszała Gomułkę za czasów PZPR. Nawet intonacja słów podobna. Jednak odniosłam korzyść z oglądania relacji z tego przesłuchania, zrozumiałam powiedzenie " co się tak głupio śmiejesz", pan Rostowski non stop swoje wypowiedzi okraszał właśnie głupim śmiechem. Minister finansów, ekonomista, wykładowca uniwersytecki i głupi śmiech - BEZCENNE.
PS czy pan Rostowski ma kłopoty z pro....ą?