Panie Owsiak, zagrał pan pod publiczkę, czego się pan boi? Bo słuchałam pana wypowiedzi i jak zawsze było o wszystkim czyli o niczym. Ktoś kto opuszcza swój"okręt" to tchórz, ale niech się pan cieszy, hejterzy w akcji, fala nienawiści mimo śmierci prezydenta Gdańska nadal ma się dzięki pana słowom w Polsce dobrze. Czyżby o to panu chodziło, co pan ukrywa, bo jeśli jest pan niewinny i przejrzyście prowadzi fundację to po co ten zryw z ustępowaniem ? W każdym razie ta śmierć zamiast pogodzić nadal dzieli, może być pan z siebie dumny.