Tzw. salonowe dziennikarstwo III RP, które rozpaczliwie próbuje "dokopać" Lechowi Kaczyńskiemu co chwilę podkreśla, że na Wawelu leży twórca odradzającej się Polski(Józef Piłsudski), ale już ani słowem nie wspomina, że kilka metrów dalej leżą również ci co doprowadzili do jej upadku(ród Sasów).
Wawel w tym aspekcie wcale wiele się nie różni od najbardziej reprezentatywnych alei na Powązkach, gdzie z jeden strony leżą prawdziwi bohaterowie (Bór-Komorowski) a z drugiej zdrajcy narodowi(Bierut).
Więc o co chodzi? Ano chodzi o to, aby znaleźć sposób na zdeprecjonowanie Lecha Kaczyńskiego – nie wprost(bo w tej sytuacji ciężko), ale powołując się na autorytet Wawelu.
Kto był organizatorem protestu przeciw pochówkowi Lecha Kaczyńskiego w Krakowie? Blogerzy już ujawnili, że byli to radni PO.
A kto tą akcję nakręca?
Te media, które od lat celowo manipulowały i przekazywały haniebne kłamstwa zwykłym obywatelom Polski na temat działalności Lecha Kaczyńskiego, bezustannie go opluwając:
- Gazeta Wyborcza (dziś 4 strony poświęciła na udowadnianie, że na Wawel nie zasługuję)
- TVN i TVN24(cały dzień pokazują tendencyjne materiały i podkręcają atmosferę)
- i reszta koncernu medialnego ITI i Agory.
Oczywiście cały czas na ustach mają frazesy pełne haseł o konieczności zgody i pojednania, a w rzeczywistości robią wszystko, aby podzielić Polaków. Nawet w czasie kiedy zwożone są groby zmarłych.
Patryk Jaki