Walka z katolicyzmem to niszczenie fundamentu polskości

Jan Bodakowski
Walka z katolicyzmem to niszczenie fundamentu polskości

Przez wieki siły antypolskie, by zniszczyć polską tożsamość narodową, zwalczały katolicyzm, będący fundamentem polskości. Robiła to prawosławna, a potem komunistyczna Rosja, protestanckie, a potem nazistowskie Niemcy, a także wróg wewnętrzny — masoneria, lewica, sanacja.

Dla wszystkich wrogów Polski i Polaków wiadomą rzeczą było to, że ideową matryca Polski, programem operacyjnym, bez którego Polska nie może funkcjonować, jest katolicyzm.

Przed wieki katolicyzm był niszczony z zewnątrz. Siły antypolskie prześladowały, więziły i mordowały księży i wiernych, którzy trwali w świętej wierze, rabowały własność kościoła, niszczyły katolicką edukację i organizacje społeczne.

Dziś największym wrogiem katolicyzmu jest wróg wewnętrzny, duchowni, hierarchowie, którzy albo nienawidzą katolicyzmu, albo go nie znają, i swoje herezje wciskają wiernym jako katolicyzm, niedopuszczająca do tego by wierni poznali prawdziwe nauczanie katolickie. Zamiast katolicyzmu wierni otrzymują jako katolicyzm stek pozbawionych treści komunałów. Jest to wyjątkowo destruktywne społecznie, bo duża część wiernych, regularnie słuchających pseudo katolickich kazań pod wpływem tych bredni popiera siły antykatolickie i antypolskie.

Nie można jednak nie dostrzegać, że lewica i pseudo liberałowie jakby mieli okazję, wróciliby do komunistycznych i nazistowskich metod walki z katolicyzmem. To jakie były to metody, ukazuje wydana przez wydawnictwo Biały Kruk 256 stronicowa książka „Czas walki z Bogiem”
autorstwa profesora Andrzeja Nowaka.

W informacji prasowej wydawnictwa Biały Kruk książce czytelnicy mogą przeczytać, że „od XIX wieku, od czasu legalizacji partii lewicowych, toczy się oficjalna walka z Bogiem. Można nawet mówić o permanentnej wojnie z wiarą chrześcijańską. Walki rozpoczęte w sposób niezwykle krwawy jeszcze podczas rewolucji francuskiej znalazły potem swoje rozwinięcie w quasi-naukowych pracach quasi-filozofów, ideologów i zbuntowanych wobec Boga artystów. Następnie do roboty ateizacyjnej włączyli się politycy, czyniąc z wyznawania bezbożności obowiązek dla całych społeczeństw w niektórych krajach. Tak stało się na przykład w Polsce po 1945 r. Kto nie chciał akceptować systemu i życia bez Boga, był prześladowany, często okrutnie, niektórzy nawet musieli oddać za to życie”.

Według wydawcy pracy „w obronie Boga i człowieka wierzącego stawał zawsze Kościół. Szczególnie w Polsce, gdzie od końca XVIII wieku trzeba było walczyć nie tylko o wiarę katolicką, ale także o narodową niepodległość. Była to za każdym razem również walka o ludzką godność. Po czasach rosyjskich i austriackich represji, po niemieckim Kulturkampfie przyszła chwila wytchnienia w II Rzeczypospolitej. Ale potem znów nastała okrutna i wyniszczająca wojna, a po jej zakończeniu – stalinowska okupacja cechująca się szczególną nienawiścią do Boga i Kościoła. Po przetrwaniu nieszczęsnego okresu PRL-u wydawało się na początku lat 90., że zwalczanie religii pozostanie tylko ponurym wspomnieniem. Niestety, bezbożnictwo – zawsze przynoszące tylko krwawe ofiary – odżyło, szczególnie po śmierci św. Jana Pawła II. W wieku XXI, który uchodzi za tak postępowy, ateizacja ponownie nabiera rozpędu i okrucieństwa, czego doświadczamy także w katolickiej Polsce”.

Zdaniem wydawcy pracy „dzieje najnowszej walki z Bogiem, ale także dzieje obrony Boga w XX i XXI w., opisuje w niniejszej książce wybitny historyk i myśliciel prof. Andrzej Nowak. Powstał opis wstrząsający, uzupełniony nie mniej poruszającymi ilustracjami. To nie tylko bardzo ważna książka, lektura dla każdego Polaka, ale także memento, które niestety nic nie traci na aktualności”.

Spis treści
Wstęp: Ataki na polskość zaczynały się zawsze od ataków na wiarę
1. Niepodległość – w cieniu czerwonej gwiazdy
2. Czas wojny – świadectwo Kościoła męczeńskiego w umęczonej Polsce
3. „Non possumus” – Kościół wobec naporu stalinizmu
4. Prymas Tysiąclecia – na drodze do wolności narodu
5. Pod opieką Jana Pawła II – droga przez uniesienia i krzyże
6. Będą płacić za wierność Kościołowi, ale i za wierność Polsce – także w XXI wieku

Jan Bodakowski