Jak poinformowało TVN24:
"Prezydencki Tu-154 podchodził do lądowania na autopilocie, który sterował wysokością, kursem i silnikami. Częściowo wyłączono go dopiero na pięć sekund przed uderzeniem w pierwszą przeszkodę. Autopilota sterującego kursem wyłączono po uderzeniu w trzecią przeszkodę - informuje TVN24."
"System TAWS dał ostrzeżenie na 18 sekund przed katastrofą."
--------------------------------
Jeśli samolot podchodził na autopilocie, który go skierował na kurs kolizyjny ze wzgórzem, na którym znajdowało się lotnisko, to albo zostały wprowadzone doń złe koordynaty, albo zostały one zmanipulowane. Ponadto, jeśli piloci lądowali przy pomocy autopilota to dlaczego go wyłączyli dopiero po uderzeniu w trzecią przeszkodę? W którym momencie prawidłowo powinno się wyłączyć autopilota, czy czasem podczas lądowania autopilot nie powinien być całkowicie wyłączony? Ponadto, skoro 18 sekund przed katastrofą system TAWS ostrzegał przed katastrofą to dlaczego nie wyłączono autopilota i nie wyrównano kursu, bagatelizując zagrożenie?
Być może piloci nie mogli wyłączyć autopilota tj. przejąć sterowania nad samolotem, tylko dopiero tuż przed samą katastrofą, gdy nie mieli już szans na uratowanie maszyny, maszyna została odblokowana dając jednocześnie pozory pełnej kontroli pilotom, które teraz są argrumentem przeciwko ich niewinności?
Po katastrofie rosyjskie służby miały bardzo dużo czasu na znalezienie urządzeń, które mogły zmanipulować pracą autopilota, ponadto skandal z częściami samolotu walającymi się do tej pory po miejscu katastrofy, gdzie znajduje się elementy ważne dla wyjaśnienia przyczyn katastrofy, sprawiają, że trudno nie rozpatrywać kolejnej "wersji spiskowej".
Źródło
Rzepa podaje również ciekawe infornacje:
- " Na 18 sekund przed uderzeniem w przeszkodę, która rozpoczęła zniszczenie konstrukcji maszyny (czyli jak należy się domyślać brzozy, która odcięła kawałek lewego skrzydła – red.), po raz pierwszy zadziałał system TAWS, wydając załodze polecenie "pull up" ("do góry") – podał Morozow. Wcześniej dwukrotnie miało paść ostrzeżenie "terrain ahead" ("przed tobą ziemia"). Morozow podał rzecz zaskakującą: po pierwszym z poleceń pilot nie próbował poderwać samolotu."
- " Jeśli się wyklucza awarię urządzeń, to pilot nie powinien mieć z tym problemów – uważa Tomasz Hypki, ekspert lotnictwa. – Jeżeli system ostrzegał, że samolot jest za blisko ziemi, to dla załogi nie ma usprawiedliwienia. Wszystko wskazuje na to, że zlekceważyła to ostrzeżenie. "
- tak, piloci byli samobójcami...być może jak napisałem powyżej nie mogła zareagować...
---------------------------------------------------
- "Inni rozmówcy "Rz" – byli piloci, którzy widzieli miejsce zdarzenia – sugerowali, iż w ostatnich sekundach Tu -154 nabierał wysokości. – To mogło oznaczać, że pilot próbował poderwać maszynę – mówili "Rz"."
- w krytycznym momencie jak napisałem powyżej sterowanie samolotem mogło zostać odblokowane tj. udało się wyłączyć autopilota -> daje to pozory pełnej kontroli nad samolotem przez pilotów-> uprawomocnia tezę o błędzie pilota od początku forsowaną przez rosyjską komisję.
--------------------------------------------------
- "Morozow mówił, że wieża w Smoleńsku na czas uprzedzała załogę o mgle i złej widoczności na lotnisku i o tym, że nie ma możliwości lądowania (widoczność wynosiła 400 m). "
- to dlaczego nie zamknięto lotniska?!
-----------------------------------
ps. proszę zwrócić uwagę jak Rosjanie a dokładnie MAK pięknie gra na informacjach pochodzących z Polski -> szkolenia pilotów, drugi głos w kabinie( GW ma kolejne mięsko na główną)
"Z wieżą w Smoleńsku załoga rozmawiała po rosyjsku, a dowódca – mówił Morozow – znał język w wystarczającym stopniu. Chociaż nie wprost, to pośrednio członkowie komisji sugerowali "błąd ludzki" i sporo uwagi poświęcili załodze. Twierdzili, że piloci nie odbywali szkoleń na symulatorach Tu -154, wspominali ich młody wiek. – Jak na warunki wojskowe, pilot był doświadczony – mówi jednak kpt. Zawada. – Nie chodzi o to, czy był młody, ale czy potrafił się sprzeciwić naciskom czy sugestiom. "
Inne tematy w dziale Polityka