Jak to się dzieje, że wolna prasa, w wolnej Polsce nie rozlicza rządzących z obietnic? W dokumentach programowych PO z 2007 r czytamy:
Platforma Obywatelska jest zdecydowana podjąć wysiłki, aby uwolnić media od partyjnych wpływów i obyczaju politycznego, który zasadza się na szkodliwym dla mediów publicznych przekonaniu – kto ma władzę, ten ma telewizję.
PO poszła dalej. TVP jako karta przetargowa została użyta w grze politycznej z częścą opozycji. Już wykreślono ze słownika polityków PO słowa "odpartyjnienie mediów", już nie używa się pojęć z innego dokumentu tzw. uzasadnienia dla projektu rzadowego z 2009 r:
"Niezależność i instytucjonalna autonomia stanowią fundament wypełniania misji publicznej stojącej przed mediami, mającej zasadnicze znaczenie dla kształtowania i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego."
To, co mnie osobiście najbardziej przeraża, że za politykami dziennikarze za naturalne przyjęli rozgrywanie partyjnych interesów na ciele TVP. Za chwilę rozpocznie się handel polityczny, targowanie się o stanowiska. NIkt nie zadał pytania politykom PO, jak się w tym czują ? Jeszcze nie tak dawno piękne słowa, obietnice uwolnienia TVP od paryjnych wpływów, a dziś ? Przecież to jest utrata wiarygodności.
Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka