Janina Jankowska Janina Jankowska
5823
BLOG

Zamulanie umysłów

Janina Jankowska Janina Jankowska Polityka Obserwuj notkę 61

Ile czasu antenowego w każdej niemal stacji zajęła niedyspozycja artykulacyjna Ludwika Dorna, język Joachima Brudzińskiego, niezręczność Jarosława Kaczyńskiego w  interpretowaniu passusów z prywatnej korespondencji, złośliwości  naszych, z bożej łaski,polityków obficie serwowane w całym pejzażu medialnym?

Gwiazdy ekranu tv za grube tysiące swoich gaży  tropią: "a powiedział pan, a nie powiedział" ? Albo: " tamten powiedział i co pan na to ?"  Ciężka  dziennikarska robota,  trudny warsztat.  Mistrzostwo -  wywiady Moniki Olejnik, które  sprowadzają się dziś do plotkarskiego wywlekania   cytatów wzajemnie okładających sie polityków. (Oczywiście dziennikarka tropi z jednego, słusznego punktu widzenia) Analitycy przeglądów tygodniowych sięgają do tych samych wątków nie bacząc, że tego dnia zrobiło to już 10-u dziennikarzy tej samej stacji. Żyjemy pijaństwem Ludwika Dorna, prostactwem Joachima Brudzińskiego i obsesjami Jarosława Kaczyńskiego.  Jednocześnie nikt już  nie zadaje pytań o polskie interesy, o gwarancje funkcjonowania portów  w Świnoujściu i Szczecine, o  gazoport, co wynika dla  Polski z zaakceptowania  Start II,  jakie jest za i przeciw szybkiego wejścia w strefę euro, jakie są polskie, oryginalne propozycje przygotowywane  na forum UE, czy choćby  stanowisko np.  ws.zamrożenia budżetu  UE, co to znaczy dla polskich inwestycji ? Czy ktoś w tym kraju patrzy globalnie na nasze interesy ? Tylko gombrowiczowskie przechwałki o naszej pozycji międzynarodowej ilustrowane  ilością spotkań i wizyt przywódców, Co z nich wynika?  Polska opinia publiczna o waznych sprawach nie jest informowana.   

Polska debata sięga dna. Dziennikarze grają lokalnymi plotkami, nawet nie muzyką tej jakości  jak orkiestra na Titanicu. Na galach odbierają statuetki.

W pełni popieram Oświadczenie Rady Etyki Mediów, która stwierdza:

"Od dłuższego czasu obserwujemy przede wszystkim wymianę epitetów, jakimi obrzucają się przedstawiciele dwu głównych partii, a dziennikarze wielekroć je powtarzają, nierzadko jątrząc i zachęcając do wzajemności. (...)
            Dzieje się to ze szkodą dla odbiorców,  Zamiast dowiadywać się o ważnych sprawach międzynarodowych, gospodarczych, społecznych, edukacyjnych, kulturalnych etc., zarzucani są plotkami z marginesów życia publicznego."

P.S. W pogoni za zwierzyną - Ludwikiem Dornem - powtórzę za prof. Sadurskim -  "Granice przyzwoiości zostały przekroczone. (....) poza kategoriami prawnymi, do których należy wolność prasy, jest także etyka."

 

 

Ten blog jest miejscem debaty o mediach, które wpływają na nasze myślenie, ale nie tylko.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (61)

Inne tematy w dziale Polityka