PO-PISowy upadek? Podsumowanie 4 lat - konkurs

Pamiętacie rok 2005 i nadzieje związane z przełomem politycznym? Ze spodziewaną naprawą moralną, modernizacyjną, wprowadzeniem nowych standardów do życia publicznej i wielką reformą niesprawnego aparatu państwowego. Wtedy, w latach 2004-2005 w społeczeństwie na krótko zrodził się wieli zapał, porównywalny chyba do tego, który przeżywaliśmy w roku 1989 i 1990. Oczekiwanie i pragnienie zmian było ogromne. Wola działania – bardzo duża.

Tak jak mam wrażenie, ze na początku lat 90. ten zapał zmarnowano, tak teraz stało się niestety to samo. Dziś mamy czas grilla, pasywnych rządów i coraz bardziej defensywnej postawy społeczeństwa. Reformy nie przyszły a jeśli jakieś się pojawiły, to kalekie. Pamiętacie czego oczekiwano po PO-PiSie? Po rządzie z udziałem Kaczyńskiego i Rokitą na czele? To miała być wielka modernizacyjna i oczyszczająca ofensywa. Odrodzenie państwa.

W moim przekonaniu nic takiego się nie stało. Chciałbym Was namówić do rozmowy na ten temat. Spróbujmy wychylić się poza partyjną perspektywę i zastanowić się, dlaczego ta wielka zmiana nie nastąpiła? A może nastąpiła, tylko ja jej nie widzę?

Ogłaszam swój prywatno-salonowy konkurs na temat bilansu czterech lat po przewrocie 2005 roku. Wydaje mi się, że warto o tym porozmawiać po to, byśmy te zastanowili się jak jeszcze do tej naprawy doprowadzić, jakich błędów nie popełnić w przyszłości na świat ani Polska się nie kończą.

Ja mam swoją ocenę. Będę ją przedstawiał tu w odcinkach, które będą fragmentami mojej książki, która właśnie się ukazała. „PO-PISowa historia upadku” to książka składająca się z moich tekstów, komentarzy analiz i wywiadów, które napisałem w ciągu tych czterech lat. Autorom dziesięciu najciekawszych tekstów (niezależnie do tego, czy się z nimi zgadzam, czy nie) na temat bilansu czterolecia osobiście wyśle te książkę z dedykacją. Jury jest jednoosoboweJ

Napiszcie proszę na swoich blogach, jaki jest Waszym zdaniem bilans tych czterech lat. Dlaczego nie jest tak , jak być miało? A może nie było na te wielką zmianę żadnych szans i żyliśmy złudzeniami. Mój pierwszy tekst na temat – jutro. Czekam na Wasze. Wpiszcie tag POPIS, by łatwo było te teksty odnaleźć.